Łagodna zima to zło dla lasu?
Brak opadów atmosferycznych w postaci śniegu czy deszczu w okresie zimowym ma ogromny wpływ na funkcjonowanie lasu. - Woda z roztopów jest niezbędna do prawidłowego rozpoczęcia procesu wegetacji. Niezbędna jest także przy wiosennych sadzeniach nowego pokolenia drzew. Woda pochodząca z roztopów jest dla roślin dostępna dłużej, dlatego pokrywa śnieżna byłaby bardziej preferowana, ale jeśli jej nie ma, to deszczem też się zadowolimy – mówi st.spec.SL Magdalena Mijal, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Wisła.
Co jednak, kiedy i deszczu jest jak na lekarstwo? - Najbardziej niepożądana opcja, to brak opadów w ogóle, nawet intensywne opady wiosną nie będą w stanie zrekompensować niskiej wilgotności gleb i niskiego poziomu wód gruntowych. Śnieg to życie dla lasu, oby w przyszłości pojawiało się go więcej – rozkłada ręce przedstawicielka leśników.
Zmiany klimatyczne już od lat trapią beskidzkie lasy. - Ich wynikiem jest klęska zamierania lasów świerkowych, z której apogeum zmagaliśmy się w latach 2005-2010. Obserwowany od lat średni wzrost temperatury ma ogromny wpływ na funkcjonowanie lasów świerkowych. Świerk jest gatunkiem, który lubi niskie temperatury i duże opady deszczu oraz śniegu – wyjaśnia Magdalena Mijal.
Zmiany klimatyczne to również przyczynek do wystąpienia szkodników, jakim jest m.in. kornik. - Zmiany klimatyczne w połączeniu z innymi czynnikami m.in. niedostosowaniem składu gatunkowego drzew do siedliska, zanieczyszczeniem środowiska i w efekcie uaktywnieniem się chorób grzybowych, doprowadziło do masowego pojawu korników, które zabiły setki drzew. Najgorsze za nami, co nie znaczy, że wszystko jest już w porządku. Przed leśnikami wciąż wiele pracy, jednak nauczeni doświadczeniem, staramy się przemyśleć każdy krok i działać jedynie z korzyścią dla lasu – dodaje rzecznik prasowy Nadleśnictwa Wisła.
redka
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.