Konfrontacja na cieszyńskim rynku - interweniowała policja
Jak informuje kom. Rafał Domagała, do zdarzenia doszło w sobotę (3 sierpnia 2019) na cieszyńskim rynku. Po głośnej wymianie zdań i poglądów oraz konfrontacji osób o skrajnie odmiennych światopoglądach, na miejsce została zadysponowana policja.
Grupy, których światopogląd skrajnie z sobą nie współgrał, to osoby protestujące codziennie na rynku w ramach „codziennicy” oraz grupa kibiców, którzy przyjechali z Żywca do Cieszyna na mecz piłki nożnej — Po rozpoczęciu zgromadzenia osoby zaczęły się przekrzykiwać. W pewnym momencie w kierunku ogródka, w którym siedzieli kibice podszedł jeden z uczestników zgromadzenia trzymając w ręku baner „Precz z Polski faszyzmem". Pomiędzy kibicami a mężczyzną doszło do głośnej wymiany zdań, poglądów. W pewnym momencie do tej osoby trzymającej baner podszedł z tyłu jakiś mężczyzna i wyrwał mu go z rąk. Baner upadł na ziemię – relacjonuje Domagała.
Mężczyzna, który wyrwał baner z rąk uczestnika sporu, został wylegitymowany. Był to mieszkaniec Cieszyna, który nie był związany z protestującymi — Tłumaczył, że w ten sposób chciał zapobiec eskalacji konfliktu. Nikomu nic się nie stało, nikt nie został pokrzywdzony. Po jakimś czasie kibice odeszli z rynku. Osoby zostały pouczone o swoich prawach. Obecnie materiał jest analizowany przez policjantów. Dotąd nie wpłynął żaden wniosek o ściganie – tłumaczą policjanci. Kwestią sporną w przypadku konfliktu na rynku okazały się kwestie światopoglądowe oraz ocena aktualnych wydarzeń w kraju. Nie wiadomo, czy sprawa będzie miała ciąg dalszy, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.