Jechał na magnesie...
Śląscy funkcjonariusze ujęli kolejnego kierowcę, który próbował oszukać tachograf (Pisaliśmy: Magnesem 'uśpił' tachograf ). Do zatrzymania doszło podczas rutynowej kontroli w poniedziałek (17.02.2014) w okolicach Cieszyna: - Podczas kontroli ciężarówki, na lubelskich rejestracjach, celnicy znaleźli magnes neodymowy, przyczepiony do impulsatora skrzyni biegów. W ten sposób kierujący pojazdem, 33-letni mężczyzna fałszował zapisy tachografu i nie rejestrował swojej aktywności oraz przebytej drogi. Kierowca przyznał się, że przejechał ponad 450 km bez rejestracji czasu jazdy. Funkcjonariusze sprawdzili także u zatrzymanego czas pracy i odpoczynków z ostatnich 29 dni i wykryli szereg nieprawidłowości - informuje Sylwia Wiktor z Izby Celnej w Katowicach.
Kierowcy, dyspozytorowi i przedsiębiorcy za używanie urządzenia zakłócającego pracę tachografu, a tym samym nierejestrowanie na wykresówce lub karcie kierowcy wskazań prędkości pojazdu, aktywności kierowcy i przebytej drogi grozi kara w łącznej wysokości do 27 tys. złotych. - Niestety, nie wszyscy kierowcy przestrzegają przepisów o czasie pracy i przemęczeni stwarzają zagrożenie na drogach - komentuje pracownica Izby Celnej.
(red.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.