Jarmark strzałem w dziesiątkę
Zamiast napisu „made in China” wolimy „hand made”. Rękodzieło jest coraz bardziej cenione i coraz więcej osób wykonuje biżuterię, maskotki, czy pięknie pomalowane skrzynki na bibeloty.
Rękodzielnicy spotkali się w Cieszynie, gdzie na malowniczym Rynku prezentowali swoje arcydzieła. Było ich kilkudziesięciu.
– Wystawców było ponad 40. Niektórzy, żeby się pomieścić, ze swoim rękodziełem, potrzebowali kilka stołów – mówi Marcin Wieczorek, pomysłodawca imprezy.
Popularnością cieszyła się ręcznie robiona biżuteria, filcowe torebki, drewniane ozdoby czy sympatyczne maskotki. – Każdy odwiedzający miał inne preferencje. Jedni oblegali biżuterię, inni malowane pudełka albo maskotki – dodaje Marcin Wieczorek.
Choć to pierwszy Jarmark Piastowski, wystawcy i klienci już dopytują o kolejny. Organizator też ma ochotę na powtórkę.
Jarmark Pistowski na cieszyńskim Rynku odbył się przy współorganizacji COK Dom Narodowy. – Dziękuję pracownikom Domu Narodowego za pomoc w ustawianiu stołów i zorganizowaniu kącika dla wystawców. A szczególnie dyrektor COK-u Cecylii Gasz-Płońskiej za zgodę na organizację tak dużego przedsięwzięcia i udostępnienie Domu Narodowego. Gdyby nie pomoc Cieszyńskiego Ośrodka Kultury, wielu rzeczy nie udałoby się zrobić – stwierdza organizator i już dziś zaprasza na kolejny Cieszyński Jarmark Piastowski.
Dorota Kochman
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.