Istebna: Łucja Michałek bez wotum zaufania
O sprawie pisaliśmy w lipcu: Wójt bez wotum zaufania?
- Głosowany projekt uchwały o udzielenie wotum zaufania nie uzyskał bezwzględnej liczby głosów ustawowego składu Rady Gminy. (...) Przy ustawowym składzie Rady Gminy Istebna wynoszącym 15 radnych wymóg bezwzględnej większości ustawowego składu rady gminy byłby spełniony, o ile za uchwałą zostałoby oddanych co najmniej 8 ważnych głosów - uzasadnia swoją decyzję wojewoda.
Przypomnijmy, że uchwałę w głosowaniu poparło siedmiu radnych, a pięciu wstrzymało się od głosu.
Co ciekawe, skargę na podjętą uchwałę wniosła też sama Łucja Michałek. - W toku debaty radni nie zgłaszali żadnych krytycznych uwag względem rzetelności raportu Wójta [o stanie gminy - dop.red.] ani wobec sposobu jego sporządzenia (...). W tym kontekście Wójt jako organ wykonawczy Gminy mógł oczekiwać, że w wyniku głosowania Rady po zakończonej debacie, uchwała w sprawie wotum zaufania uzyska wymaganą większość ustawowego składu Rady, a nie stanie się płaszczyzną do manifestowania przez radnych politycznych poglądów - podkreśla w uzasadnieniu dokumentu szefowa istebniańskiego samorządu.
Sprawa najprawdopodobniej będzie mieć swój finał w Sądzie Administracyjnym. - Jako rada powinniście wszcząć procedurę przesłania materiałów do Sądu Administracyjnego wraz z tą skargą i udzielić na nią odpowiedzi. Wtedy na podstawie rozstrzygnięcia sądu będziemy mieli sugestię, jak on ją potraktuje - czy została podjęta uchwała negatywna, czy też uzna, że żadna uchwała nie została podjęta, co skutkowałoby odrzuceniem skargi - mówił na ostatniej sesji Rady Gminy mecenas Marcin Kurowski.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.