Impreza integracyjna na Tule
- Na imprezę udało nam się uzyskać dofinansowanie w ramach projektu systemowego pod nazwą „Przeciwdziałanie marginalizacji oraz kompleksowe rozwiązywanie problemów w obszarze pomocy społecznej w powiecie cieszyńskim”. Projekt ten realizujemy już od 2008 roku, w jego ramach są różnego rodzaju kursy i warsztaty. Cyklicznie, co roku, już od 2009 roku, organizujemy też imprezę integracyjną w różnych miejscach powiatu – mówi Jadwiga Rycko, koordynator projektu. Imprezę otworzyła i powitała gości, wśród których byli między innymi przedstawiciele Rady Powiatu Cieszyńskiego, Zastępca Dyrektora PCPR-u Barbara Wójtowicz-Kunc.
Pracownikom PCPR-u pomagało wiele życzliwych im osób, w tym wolontariusze z Punktu Wolontariatu działającego przy MOPS w Cieszynie. Część sportową imprezy zorganizowało Stowarzyszenie Sportowe "GramOLajf" z Cieszyna. Do tańca i zabaw tanecznych przygrywał zespół „Jawor” z Jaworzynki. Z zespołem muzycznym przyjechały animatorki z grupy artystycznej działającej przy Zespole Szkół Hotelarsko-Gastronomicznych w Wiśle prowadzonej przez Ewę Macoszek. Udało się im świetnie rozruszać wielu uczestników imprezy. Do dyspozycji byli także instruktorzy nordic walking.
- W sumie więcej skorzystali opiekunowie. Może dzięki temu będą mogli zachęcić do chodzenia z kijami podopiecznych. Nordic walking jest dobre dla wszystkich, którym tylko niepełnosprawność narządów ruchu tego nie uniemożliwia. Przede wszystkim jest to wspaniała forma aktywności na świeżym powietrzu. Chodzenie z kijami jest bardzo dobre dla osób, które mają problemy ze stawami, z bólami kręgosłupa, bólami mięśni, ponieważ kijki właściwie użyte powodują odciążenie i jest to dużo korzystniejsze, niż spacerowanie bez kijków. Dla osób starszych, przygarbionych, jest to alternatywa lasek. Znacznie zdrowsza. Działa symetrycznie. Laski używa się w jednej ręce, w związku z czym później garbią się na jedną stronę - mówił Grzegorz Nieurzyła, instruktor nornic walking i fizjoterapeuta.
Na imprezie zorganizowanej przy Restauracji Pod Tułem w Cisownicy świetnie bawiło się około ok. 60 osób niepełnosprawnych z rodzinami. Impreza była wspaniałą okazją dla niepełnosprawnych, by spotkać się ze sobą nawzajem, jak i z życzliwymi im wolontariuszami, nawiązać znajomości i kontakty, porozmawiać. Była ciekawą odmianą od codziennego, niełatwego dla niepełnosprawnych życia. Wśród jej uczestników znaleźli się jednak i tacy, którzy mimo niepełnosprawności nie narzekają ani na nudę, ani na samotność, a raczej na brak czasu. Jak prowadzący sklep w Ustroniu Krzysztof Przybyła z Brzezówki. - Chyba wszyscy są zadowoleni z pobytu tutaj. Ja osobiście częściej biorę udział w szkoleniach. W takiej imprezie integracyjnej pierwszy raz. To jest środek tygodnia i środek dnia, najczęściej obowiązki, praca nie pozwalają mi na to. Cieszę się, że tym razem udało mi się tu wybrać – mówi Krzysztof Przybyła, który swym wózkiem dotarł w każde miejsce imprezy i wziął udział we wszystkich konkurencjach, w których tylko siedząc na wózku było to możliwe. - Ja jestem tu już drugi raz i zawsze trafimy na taką wyśmienitą pogodę – cieszyła się mieszkająca drugi rok w Domu Opieki w Dzięgielowie Janina Kisiała. Podkreśla, że na co dzień w domu zajęć nie brakuje, jest animatorka prowadząca różne kółka zainteresowań. – Na brak ruchu i zajęć nie mogę narzekać. Bardzo mi się tam podoba. Chodzę z laską, więc na takie imprezy z tańcami już nie bardzo, ale miło tutaj spędzić czas – mówiła. I mimo laski popróbowała swych sił w różnych zabawach ruchowych. - Bardzo mi się taka wycieczka podoba. Ożyliśmy, na tańce wprawdzie już jesteśmy za starej daty, ale chętnie patrzymy, jak bawi się młodzież – mówiła Emilia Wisełka, od 11 lat mieszkanka tego samego domu. - Jak synowie się pożenili, a mąż umarł, zostałam w domu sama. To było bardzo przykre tak samemu siedzieć. Poszłam więc do Dzięgielowa. Jestem tam już 11 lat i jestem bardzo zadowolona - dodaje.
Cały projekt ma na celu aktywizację zawodową i społeczną niepełnosprawnych, stąd głównie kursy i szkolenia. Jednak integracja i wspólna zabawa również są ważne dla przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu niepełnosprawnych. Pod Tułem pokazali, że potrafią świetnie się bawić, a niepełnosprawność, choć czasem ogranicza ich ruchowo, nie uniemożliwia im dobrej zabawy.
Wszelkie informacje na temat projektu można uzyskać w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Cieszynie pod numerami tel. 33 477 72 00 lub 33 477 71 24.
Impreza była współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
(indi)
artykuł sponsorowany
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.