Ile trwa kwarantanna?
Nasz czytelnik przedstawił chronologicznie i bardzo szczegółowo cały przebieg wydarzeń.
"27.04 - 15.05 - mama obudziła się ze stanem podgorączkowym i osłabieniem organizmu, po telefonicznej konsultacji z lekarzem rodzinnym została skierowana na zwolnienie lekarskie. Lekarz stwierdził, że jest to angina. Gorączka ustąpiła po 2-3 dniach, osłabienie organizmu trochę później. Pojawiła się myśl, że być może jest to Covid, ale uspokojeni przez lekarza funkcjonowaliśmy normalnie, zwłaszcza że mama czuła się nieźle, a objawy ustępowały po antybiotyku.
16.05 - mama została skierowana z zakładu pracy na testy kasetkowe na przeciwciała na Covid. Wynik pozytywny. W pracy wziąłem wolne, miałem wrócić jak się wszystko wyjaśni.
18.05 - Pierwszy wymaz. Po południu zadzwoniłem do sanepidu, ponieważ od znajomego usłyszałem, że już prawdopodobnie jesteśmy na kwarantannie, sanepid to potwierdził. Kwarantanna miała trwać 14 dni, w trakcie których mieliśmy zostać wszyscy przebadani. Żeby zwolnili nas z kwarantanny ja i ojciec musieliśmy mieć po jednym wyniku negatywnym, a mama dwa negatywne z rzędu. Warto zwrócić tutaj uwagę na to, że to ja zgłosiłem się do sanepidu, a nie odwrotnie.
20.05 - Wynik mamy - pozytywny. Sanepid przedłużył kwarantannę do 3 czerwca. W tym czasie miał przyjechać do nas wymazobus, jednak się nie pojawił. Do sanepidu było się coraz trudniej dodzwonić, a gdy już się udawało, to otrzymywałem tylko informację, że będą dzwonić, gdy będzie znany termin przyjazdu.
03.06 - Telefon z sanepidu, że kwarantanna zostaje przedłużona do 10 czerwca.
05.06 - Przyjeżdża wymazobus, pobierają wymazy od całej rodziny.
08.06 - Wyniki - ja i ojciec - negatywny, mama "Nierozstrzygnięty".
10.06 - Kwarantanna wydłużona do 24.06.
12.06 - Przyjeżdża wymazobus, pobierają próbkę od mamy - po raz trzeci.
15.06 - Wynik mamy – "Negatywny". Zostaje jeszcze jeden i powinniśmy zostać zwolnieni. W trakcie kolejnych dni próbujemy dodzwonić się do sanepidu z pytaniem, kiedy będzie kolejny wymaz – bezskutecznie.
24.06 - Telefon z sanepidu, kwarantanna wydłużona o kolejny tydzień, dostajemy informację że pod koniec tygodnia mama ma się udać na SOR w Cieszynie w celu pobrania wymazu.
26.06 - Wymaz mamy – czwarty.
27.06 - Wynik – "Pozytywny". (Idąc kolejno otrzymywała wyniki: pozytywny, nierozstrzygnięty, negatywny, pozytywny).
29.06 - kwarantanna przedłużona do 14.07.
Wymazbous ma przyjechać do naszego czytelnika w dwunastym dniu kwarantanny, czyli prawdopodobnie około 10.07. Ponownie będą pobrane próbki od całej rodziny - "Mama musi mieć dwa wyniki negatywne z rzędu, a ja i ojciec po jednym". Nasz czytelnik zwraca również uwagę na to, że niestety nie ma żadnego dokumentu, który potwierdza fakt jego przebywania na kwarantannie. "Szef od blisko półtora miesiąca wierzy mi na słowo i wierzyć będzie musiał jeszcze prawie miesiąc. Papiery mają przyjść po zakończeniu kwarantanny" .
red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.