Hit kolejki nie dla Trzyńca
Ciężkie zadanie czekało mistrzów Czech we wtorkowe popołudnie. Lider wybrał się na lód wicelidera, a w dodatku w składzie Stalowników brakowało aż dziewięciu hokeistów z podstawowego składu, w tym m.in. kapitana Petra Vrany oraz Arona Chmielewskiego.
Gospodarze przeważali przez większość pierwszej tercji, ale bramki zaczęli zdobywać dopiero w środkowej odsłonie, którą wygrali różnicą trzech trafień. Nadzieje Stalowników odżyły w 43. minucie, kiedy Martin Ruzicka wykorzystał grę w przewadze. Jednak hokeiści wicelidera również okazali się skuteczni w przewagach i ostatecznie zwyciężyli 5:1.
❌ Prohra |#MHKvTRI | #telh pic.twitter.com/Y6mOEl2e3N
— HC Oceláři Třinec (@hcocelaricz) December 28, 2021
- Z informacji, które do mnie docierają, a wydaje mi się że są wiarygodne, żaden z dzisiejszych nieobecnych zawodników nie choruje na koronawirusa, ale nie wiemy kiedy będą zdolni do gry - przyznał Vaclav Varada. - Koncentruję się na końcówce sezonu z Trzyńcem, ale to prawda, że poprosiłem zarząd o przedwczesne rozwiązanie umowy - dodał szkoleniowiec mistrzów Czech, który po sezonie ma opuścić Trzyniec, o czym więcej pisaliśmy tutaj.
Trzyniec pozostaje w fotelu lidera, ale przewaga stopniała do pięciu punktów. Stalowników czeka jeszcze jedno spotkanie w tym roku – w czwartek (tj. 30.12) podejmą przedostatnie Kladno w Werk Arenie.
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.