Hażlach się rozwija - w planach rewitalizacja i miejsce na sprzedaż ekologicznych produktów
W Hażlachu wkrótce ruszy kolejna duża inwestycja - przeprojektowanie układu drogowego (wykonanie drogi, odwodnienia, oświetlenia oraz miejsc postojowych) w centrum wsi – dotychczasowa zatoka autobusowa zostanie przesunięta w kierunku południowym i skorygowany zostanie jej przebieg na równoległy do ul. Głównej. Na powiększonym w ten sposób terenie przewidziano plac w kształcie prostokąta, stanowiący strefę handlową dla rolników, foodtrucków czy budek z lodami. Na placu planuje się m.in. miejsca do siedzenia oraz tablice informacyjne. Plac będzie przecinać ciąg komunikacyjny łączący projektowany teren ze zrewitalizowanym w latach ubiegłych centrum Hażlacha. Na osi ciągu pieszego znajdować się będzie przeniesiony budynek handlowo – usługowy wraz z wiatą przystankową. Pozostałą część terenu stanowić będzie zieleń wysoka i niska.
To kolejny etap prac w Hażlachu, który ma sprawić, że centrum tej miejscowości zyska nowe życia. Częściowo już się to udało – Dom Przyrodnika, Plac prof. Wawrzyczka, plac zabaw, czy pumptruck to przykłady ostatnich działań. Gmina jednak nie mówi „dość” inwestycjom - Dom Przyrodnika to modelowa inwestycja, która wpływa na postrzeganie i rozwój gminy jako całości. Otrzymaliśmy wiele nagród i wyróżnień, wielu włodarzy gmin z całej Polski przyjeżdża do nas, aby uczyć się modelowej transformacji terenów poprzemysłowych. Od zawsze podkreślałem, że gmina Hażlach to fabryka zdrowej i ekologicznej żywności, czego dowodem może być ogromne zainteresowanie lokalnymi produktami podczas organizowanych corocznie jarmarków świątecznych. Wiem, że wielu rolników prowadzi sprzedaż swoich produktów, dlatego chcemy stworzyć miejsce handlowe w pobliżu Domu Przyrodnika. W zasadzie z takim pomysłem nosiłem się od dłuższego czasu, ponieważ Dom Przyrodnika, który stworzyliśmy promuje m.in. zdrowy tryb życia, którego nieodzownym elementem jest nasza lokalna żywność. Marzy mi się, aby wspólnie z rolnikami stworzyć lokalne produkty, które byłyby promowane i certyfikowane marką Domu Przyrodnika – a wszystko to w myśl zasady wiem, co jem – wyjaśnia wójt Grzegorz Sikorski.
JŚ/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.