Groził śmiercią. Miał pistolet
Do wiślańskiego komisariatu zgłosił się mieszkaniec miasta, który powiadomił dyżurnego policji o groźbach kierowanych pod jego adresem. Mieszkaniec Wisły najpierw otrzymał list, który napisał nieznany mu mężczyzna. Korespondencja zawierała groźby pod jego adresem.
Ten sam sprawca pozostawił nabój przed wejściem do domu. - Pokrzywdzony zignorował całe zajście, sądząc, że to jakaś pomyłka. Przeraził się dopiero, gdy zobaczył pod swoim domem autora listu, który miał ze sobą pistolet. Krzyczał, że go zabije. Po chwili mężczyzna z pistoletem oddalił się w nieznanym kierunku. Wtedy mieszkaniec Wisły postanowił pojechać na komisariat i zgłosić przestępstwo – informuje asp. Rafał Domagała rzecznik prasowy KPP w Cieszynie.
Mundurowi ustalili rysopis sprawcy i wszczęli natychmiast poszukiwania. Zabezpieczyli pozostawione ślady. Po kilku godzinach zatrzymali mężczyznę. Podczas przeszukania znaleźli przy nim pistolet i naboje kal. 9mm. Sprawca nie miał pozwolenia na posiadanie broni i amunicji. Teraz ich zbadaniem zajmą się kryminalistycy z laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji.
- Kryminalistycy z laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w szczególności sprawdzą, czy zabezpieczona broń była używana podczas przestępstw kryminalnych - dodaje rzecznik - 47-latek - mieszkaniec Wisły został zatrzymany w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prowadzący sprawę kryminalni ustalili, że wiślanin w ostatnim czasie sprzedał kilka sztuk ostrej amunicji innemu mężczyźnie. Kupujący nie posiadał broni. Jemu również śledczy przedstawili zarzuty nielegalnego posiadania amunicji.
BsK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.