Gołębie - wizytówka i problem
Dlaczego gołębie można spotkać na rynkach miast, placach miejskich, targowiskach, czy w okolicy parków? Miejsca te nadają się do żerowania, a zabudowa i drzewa pozwalają im na tworzenie swoich gniazd. Często również w takich miejscach można znaleźć pozostałości jedzenia, dzięki czemu gołębie nie muszą martwić się o posiłki. Dlaczego jednak gołębie w miastach mówi się dużo? Komu przeszkadzają i czy faktycznie przenoszą choroby?
Gołębie w miastach stanowią problem. Najwięcej szkód wyrządzają ich odchody, które niszczą elewacje budynków i zabrudzają przestrzeń publiczną. Mogą również przenosić niebezpieczne choroby - Coraz powszechniejsza jest również wiedza, że gołębie roznoszą niebezpieczne także dla człowieka pasożyty. Do często spotykanych pasożytów zewnętrznych gołębi należą obrzeżki i wszoły, które żywiąc się krwią, przenoszą różne choroby i pasożyty wewnętrzne (wszoły przenoszą np. tasiemca ptasiego) – zaznacza cieszyński magistrat, dodając, że mimo licznych problemów, ciężko jest sobie wyobrazić miasto bez gołębi.
Jeżeli więc gołębie są problematyczne, jednak stały się po części wizytówką miasta (przyznajmy, rynek bez nich byłby pusty i ponury), to co z nimi zrobić? - warto więc o nie dbać, ale w sposób przemyślany, w oparciu o doświadczenia innych miast, a także wskazania specjalistów zajmujących się badaniem zwyczajów ptaków. Przede wszystkim należy się skupić na właściwym kontrolowaniu liczebności gołębi – wyjaśnia Urząd Miejski w Cieszynie. Nie oznacza to jednak, że populacja będzie ograniczana przez drastyczne działania - Należy przede wszystkim pamiętać, iż gołąb miejski jest gatunkiem objętym ochroną częściową (…) Oznacza to, że nie można tego gatunku eksterminować tak, jak gryzoni – uzupełniają władze miasta.
Jak więc ogranicza się populację gołębi? Niestety, bywa to problematyczne, gdyż dotychczas nie wypracowano skutecznej i taniej metody regulowania ich liczebności. Nie oznacza to jednak, że nie da się zrobić nic. Kilka metod, które są humanitarne i zgodne z prawem, daje dosyć zadowalające efekty. Zaliczają się do nich: zmniejszanie ilości pożywienia dostępnego na ulicach, zaprzestanie dokarmiania tych zwierząt i utrudnienia dostępu do miejsc lęgowych (zabezpieczanie okienek strychów i poddaszy, siatki na parapetach i gzymsach itp.) - Są to metody najprostsze i najtańsze. Niestety jak dotąd dla licznych mieszkańców trudne do zrozumienia, zaakceptowania i zastosowania. Warto jednak podjąć wspólny wysiłek, aby populacja naszych cieszyńskich gołębi była zdrowa i nieuciążliwa dla mieszkańców oraz użytkowników Rynku i okolic – uzupełnia magistrat i dodaje, że na widoczne efekty tych działań trzeba poczekać nawet kilka lat.
JŚ/mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.