Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Dzisiaj Dzień Samorządu Terytorialnego

Dokładnie 31 lat temu 27 maja 1990 roku w Polsce odbyły się pierwsze demokratyczne wybory samorządowe. W 2000 roku Sejm RP dla upamiętnienia tego wydarzenia przyjął uchwałę na mocy której 27 maja obchodzony jest Dzień Samorządu Terytorialnego. W uchwale Sejm podkreślił znaczenie samorządów dla tworzenia lokalnych więzi i budowy silnego państwa.

 Od 27 maja 1990 do 31 grudnia 1998 r. samorząd terytorialny w Polsce istniał tylko na szczeblu gminy. Samorząd terytorialny istniał również w II RP i w okresie Polski Ludowej do 1950, kiedy to jego miejsce zajął system rad narodowych[1]. Od 1 stycznia 1999 r. obowiązuje w Polsce trójszczeblowa struktura samorządu terytorialnego: samorząd gminny, samorząd powiatowy oraz samorząd województwa.

Samorząd gminny to wyodrębniony w strukturze państwa związek społeczności lokalnej w radzie gminy, która z mocy prawa powołana jest do samodzielnego wykonywania zadań administracji publicznej, a także wyposażona w materialne środki umożliwiające realizację nałożonych jej zadań. Gmina jest podstawową jednostką samorządu terytorialnego w Polsce. Rolę gminy szczegółowo określa ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym.

Samorząd powiatowy to wyodrębniony w strukturze państwa związek społeczności lokalnej funkcjonujący w randze powiatu, który z mocy prawa powołany jest do samodzielnego wykonywania zadań administracji publicznej, a także wyposażony w materialne środki umożliwiające realizację nałożonych mu zadań. Samorząd powiatowy stanowi drugi szczebel samorządu terytorialnego w Polsce obok samorządu gminnego i samorządu województwa.

Samorząd województwa to wyodrębniony (zasiedlający określone terytorium) w strukturze państwa związek społeczności regionalnej funkcjonujący w randze województwa, który z mocy prawa powołany jest do samodzielnego wykonywania zadań administracji publicznej, a także wyposażony w materialne środki umożliwiające realizację nałożonych na niego zadań.

W naszym kraju podobnie jak w innych krajach kontynentu europejskiego tylko część zadań lokalnych i regionalnych jest realizowana przez agendy administracji rządowej, które bezpośrednio podlegają Radzie Ministrów, Premierowi bądź poszczególnym ministrom. Zasadnicza część zadań administracyjnych, niemająca znaczenia ogólnokrajowego, jest realizowana przez samorząd terytorialny.

W Polsce według danych Głównego Urzędu Statystycznego jest 16 województw, 314 powiatów i 66 miast na prawach powiatu, 2477 gmin (w tym 302 gminy miejskie, 652 gminy miejsko-wiejskie i 1523 gminy wiejskie).

Wszystkim Pracownikom Samorządu terytorialnego życzymy wytrwałości, zapału w tej odpowiedzialnej pracy, powodzenia w realizacji nowych, ambitnych zamierzeń, satysfakcji z pracy na rzecz społeczności lokalnej.

AK

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

15
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-05-27 15:08:42
politykier: Poniektórym wiki faktycznie utrudnia życie. Z przedstawionych definicji nic nie wynika.
2021-05-27 15:09:37
politykier: SAMORZĄD TO MIESZKAŃCY!
2021-05-27 15:10:16
politykier: SAMORZĄD TO MIESZKAŃCY, można dodać, którzy są zdolni podołać realizacji określonych zadań np. własnych i w celu wyjaśnienia pojęcia „samorządu” nie trzeba tworzyć żadnej rozbudowanej definicji. Wygodniej skorzystać z biblioteki niż z wiki. Województwo, powiat i gmina, wbrew pozorom, są podmiotami równymi sobie. Podstawową jednostką podziału terytorialnego państwa i najbardziej rozpowszechnioną i znaną formą samorządu jest gmina, która na podstawie zasady subsydiarności jest preferowana jako adresat wszelkich zadań i kompetencji, którym może ten podmiot podołać (domniemanie kompetencji). Możemy skrótowo stwierdzić, że istota samorządu wyraża się właśnie w gminie. Dzielnice, osiedla, czy sołectwa stanowią tylko jednostki pomocnicze gminy. Współczesne gminy nie stanowią, wbrew pozorom, kontynuacji gmin z okresu PRL. Wynika to z faktu, iż gminy w poprzednim wymiarze nie były jednostkami samorządowymi. Instytucje np. Rada Gminy, Wójt, Burmistrz etc. to tylko organy samorządu składające się z przedstawicieli/ reprezentantów mieszkańców, a nie samorząd, jak się poniektórym wydaje, zwłaszcza tym spośród lokalnych polityków i politykierów. Samorządowiec jest tym samym co polityk, tylko o innym, lokalnym wymiarze, choć są tacy, którzy odróżniają samorządowców od polityków i odwrotnie. Powstanie samorządów stanowiło jedną z najbardziej doniosłych i udanych reform, jakie podjęto u zarania III Rzeczpospolitej, za czasów rządów Tadeusza Mazowieckiego. Gorzej jest z funkcjonowaniem założonego modelu. Każda forma samorządu (Gmina, Powiat, Województwo) posiada własną specyfikę. Dla jasności sprawy należy oddzielać pojęcie samorządu od sprawujących rzeczywistą władzę w samorządzie (Gminie, Powiecie, Województwie). Niekoniecznie zawsze zauważalna jest sytuacja, kiedy wg założonego modelu w gminie faktycznie rządzą Mieszkańcy, gdyż zwykle to formalni przedstawiciele tych mieszkańców sprawują realną władzę.
2021-05-27 15:11:00
politykier: Wbrew pokładanym założeniom, najważniejszą osobą w gminie jest wójt, czy burmistrz, wybierany w bezpośrednich wyborach do niedawna na 4 lata, a od 2018 roku na pięcioletnią kadencję. Do 2002 roku włodarza wybierała rada gminy i ów włodarz ponosił rzeczywistą odpowiedzialność przed radnymi, ponieważ musiał zabiegać o ich poparcie. W zamian cieszył się mandatem i legitymizacją o niższej randze. Równocześnie rada gminy mogła tegoż włodarza w dowolnym momencie w trakcie kadencji odwołać, stąd też ówczesna pozycja radnych była dość mocna, a włodarza – relatywnie słaba. Od 2002 roku burmistrz/wójt jest wybierany bezpośrednio i nie musi mieć poparcia większości radnych, choć w praktyce takie poparcie bardzo się przydaje – do uzyskiwania poparcia projektów uchwał, a zwłaszcza udzielania absolutorium, które w praktyce stanowi coś na kształt votum zaufania.
2021-05-27 15:11:38
politykier: Jeżeli już mowa o absolutorium, warto dodać, że w praktyce Radni koalicji głosują „za”, radni opozycji „przeciw”, nie ma tu miejsca na rzeczową debatę, górę bierze polityka i to taka w jej najgorszym, partyjniackim wydaniu. W przypadku zwykłych uchwał bardzo często się zdarza głosowanie w poprzek podziałów partyjnych czy przyjęcie uchwały kierunkowej zgłoszonej przez opozycję. Budżet i absolutorium to wyjątki, gdzie wszystko jest upartyjnione do granic możliwości i takie wyłamanie się absolutnie nie wchodzi w grę. Jednak to poprzez ekonomię, a nie za sprawą partyjnych interesów, próbuje się uzasadniać podjęcie konkretnych rozwiązań. Jeden z cieszyńskich starostów swego czasu pozwolił sobie na wyłamanie spod partyjnej dyscypliny, w konsekwencji czego przypomniano tej osobie, przez kogo faktycznie został wybrany.
2021-05-27 15:12:20
politykier: System bywa przedstawiany w ten sposób, jakoby w praktyce to włodarz miał władzę niemal absolutną w gminie. Zostało to dość dosadnie określone przez jednego z lokalnych polityków: „to tak, jakbyśmy demokratycznie wybierali na 5 lat dyktatora, który w trakcie kadencji może robić co chce, oczywiście w granicach prawa”. Nie mogę się z tym zgodzić, nie zawsze w ten sposób to wygląda, jest to uproszczenie wymagające głębszego rozeznania. Pozycja włodarza stanowi wypadkową prowadzonej w gminie polityki i jest połączona z wyborczym elementem niepewności. Funkcjonowanie gminy zależy od szeregu powołanych do tego instytucji i stojących na jej czele poszczególnych gminnych „agend”. Polityka w gminie, obsada personalna, a nawet wyniki wyborcze, z tego, co można zauważyć, są uzależnione od wypadkowej interesów poszczególnych pełniących obowiązki i stojących na czele, oraz grup interesu i władzy. Mamy do czynienia ze złożonym systemem naczyń połączonych. Sprawowanie funkcji zwykle przekłada się na rozpoznawalność, a w przeważającej większości niezainteresowani funkcjonowaniem gminy mieszkańcy głosują na osoby, które przynajmniej kojarzą, czy zostały im polecone. Z kolei awans w gminnej strukturze jest uzależniony od sprawujących realną władzę. Stąd zinfiltrowanie przez polityków poszczególnych organizacji społecznych, zrzeszających miejscowy aktyw, których członków powinniśmy dzielić na faktycznych społeczników i tych wyłącznie zainteresowanych politycznie. Warta uwagi jest sprawa funkcjonowania konkretnego rodzaju lokalnych grup interesów/władzy, ich struktura, hierarchia, baza, a także kwestia podpięcia pod partie o znaczeniu ogólnokrajowym. Zdaje się, że upartyjnienie samorządu jest faktem, a krajowi politycy posiadają swoich zaufanych w regionach, którzy miewają wpływy na samorządy i niejednokrotnie przedstawiają się jako przedstawiciele mieszkańców.
2021-05-27 15:14:31
politykier: W założeniu, że praktycznie to włodarz ma władzę niemal absolutną w gminie, coś jednak jest – żaden inny organ, np. starosta powiatowy, marszałek województwa, a nawet premier, nie ma tak nieograniczonej władzy nad podległym mu urzędem, jak właśnie ów stojący na czele gminy. Odwołanie włodarza przez radnych w trakcie kadencji jest formalnie niemożliwe, mogą to uczynić mieszkańcy w ramach referendum. Jest taka praktyczna furtka, którą mają radni i pośrednio powoduje odwołanie włodarza (dwukrotny brak udzielenia przez radnych absolutorium), ale z różnych względów nie korzysta się z tego rozwiązania. Włodarz i jego otoczenie dba o to, by mieć poparcie większości radnych dla swojej polityki. Faktycznie włodarz jest przełożonym urzędników oraz gminnych jednostek (np. Zarząd Zieleni, Zarząd Dróg), pośrednio również jest szefem lub nadzorcą prezesów gminnych spółek – takich jak np. wodociągi, czy kanalizacja. Włodarz powołuje swoich zastępców, których może być kilku i są niekoniecznie znani w okresie poprzedzającym wybory. Zwykle zastępcy wybierani są wedle klucza partyjnego i bywa, że to rzekomy zastępca włodarza sprawuje rzeczywistą władzę w gminie. Włodarz powołuje też dyrektorów i całe kierownictwo gminnych jednostek i może to zrobić według uznania – po prostu powołać ludzi, do których ma zaufanie lub którzy jego zdaniem będą realizować jego politykę. Zdarza się, że związane jest to wyłącznie z kryterium partyjnym. Może na dane stanowisko ogłosić konkurs, ale nie zawsze musi, a sam konkurs, czasem może wzbudzać mniej lub bardziej zasadne i niezasadne kontrowersje. Bywa, iż obsada danego stanowiska jest element targów politycznych, bywa, że głosowanie „za” pewnymi uchwałami i „za” absolutorium, jest czymś okupione, np. intratną posadą dla swoich ludzi, ale niekoniecznie. W przypadku powiatu mieliśmy już do czynienia z podobnego rodzaju sytuacjami. Warto zauważyć, iż z roku na rok realne diety radnego bywają niższe, czymś wypadałoby to rekompensować. Konsekwencją tego występującego gdzieniegdzie zjawiska jest pogłębiające się upartyjnienie samorządów, a także praktyczny wzrost znaczenia niezinstytucjonalizowanych i nieformalnych ośrodków decyzyjnych na rzeczywiste funkcjonowanie samorządu. Możemy stwierdzić, iż gdzieniegdzie znaczenie włodarza, stojących na czele, pełniących obowiązki jest coraz silniejsze, a pozycja radnych, modelowo przedstawicieli mieszkańców – coraz bardziej marginalna.
2021-05-27 15:15:42
politykier: W praktyce ogromną władzę w gminie mają konkretne grupy władzy/interesów i stojący na czele/ pełniący obowiązki szefów poszczególnych szeroko rozumianych gminnych instytucji, którzy mają faktyczny wpływ na wybór przedstawicieli mieszkańców. Włodarz stanowi wypadkową gminnej polityki. Oczywiście nie mam tu na myśli ciężko i uczciwie pracujących szeregowych pracowników owych szeroko pojętych samorządowych instytucji, którzy po prostu wykonują polecenia i przeważnie są to bardzo kompetentni i zaangażowani ludzie, którzy wielokrotnie w sposób krzywdzący, ze strony mieszkańców, spotykają się z oskarżeniami i spadają na nich konsekwencje polityki prowadzonej przez ich szefów, za co nie ponoszą odpowiedzialności. Upraszczając, stojący na czele gminnej instytucji, czy lokalnej grupy interesu/władzy ma większą faktyczną władzę i kilkukrotnie większe profity, niż radny. Rola radnych w większości przypadków ogranicza się do przysłowiowego „chodzenia po prośbie” i praktycznie bywa, że są oni tylko kimś w rodzaju pośredników pomiędzy mieszkańcami a faktycznym decydentem. Przy modelowym założeniu władza radnych, przedstawicieli Mieszkańców, jest całkiem spora, w praktyce – niewielka. W konsekwencji pojęcie samorządu, w zależności od adresata pytania, może faktycznie być różnie rozumiane i faktycznie, za samorząd uważają się ci, którzy niekoniecznie są samorządem z punktu widzenia modelowego założenia. W praktyce politycy samorządowi odzwierciedlają w pełni swój elektorat. Nie oznacza to, iż nie należy dążyć do realizacji założonej przez ustawodawcę modelowej formy samorządności.
2021-05-27 15:17:34
politykier: Problematyka zasadności jednej z reform administracyjnych rządu J. Buzka, która w swej konsekwencji przywróciła zlikwidowane w czasach E. Gierka powiaty, wówczas niebędące formą samorządu terytorialnego, do dziś budzi spore kontrowersje. Z jednej strony stworzony został kolejny rodzaj samorządu, wzbogacił się podział administracyjny kraju, wykrystalizowało się poczucie lokalności. Z innego punktu widzenia, za R. Ziemkiewiczem:
2021-05-27 15:18:30
politykier: "Co do "powiatyzacji”, politycy forsujący utworzenie pośredniego szczebla samorządowego – dokładnie wbrew tendencji światowej, nakazującej „spłaszczanie” struktury administracyjnej, a nie jej rozbudowę – nie ukrywali bynajmniej, że jej głównym celem jest „zakorzenienie instytucji niezbędnych dla demokracji w społecznościach lokalnych”, czyli, tłumacząc z partyjnej nowomowy na język prosty, stworzenie na prowincji licznych posad do rozdawania przez partie rządzące swoim działaczom i innym ludziom, których trzeba sobie dla skutecznego sprawowania władzy „zobowiązać”. Wobec fałszowania i celowego komplikowania odnośnych statystyk nie umiem Państwu oddać kosztów tego „ugruntowania demokracji”, ale natknąłem się na wyliczenie, iż jeden powiat przypada u nas średnio na 80 tysięcy obywateli, podczas gdy w Europie porównywalny szczebel administracji przypada zwykle na 300 do 500 tysięcy”.
2021-05-27 15:20:23
politykier: Współcześnie w literaturze tematycznej możemy spotkać się z twierdzeniami typu, iż powiaty dla realizacji powierzonych sobie zadań w zależności od ich specyfiki są zwykle za małe, lub za duże i w tym zakresie jako bardziej zasadny wydaje się uprzedni podział państwa na województwa. , Likwidacja powiatów obecnie spowodowałaby tylko niepotrzebne nikomu zamieszanie. Faktem jest, iż reforma została niedopracowana i ewidentnie optymalny, zważywszy na praktykę, wydaję się ten polityczno-partyjny wymiar, a nie potrzeby ludności, jak to bywa oficjalnie przedstawiane.
2021-05-27 15:21:42
politykier: Często pojawia się zarzut zwiększenia ilości stanowisk urzędniczych. Wzrost ilości urzędników wynika z coraz bardziej opiekuńczej funkcji państwa i powiększeniem ilości sfer ludzkiej egzystencji, gdzie Obywatele domagają się interwencji władz. Dodatkowo należy odróżniać korpus urzędniczy od elit politycznych i skupić się na tworzeniu apartyjnego, fachowego korpusu urzędniczego, także w odniesieniu do powiatu.
2021-05-27 15:23:30
politykier: Obecnie powiaty zwykle rzeczywiście ułatwiają poszczególnym dominującym na scenie politycznej partiom prowadzenie działalności, stanowią zasobnik posad dla politycznie, raczej partyjnie zasłużonych i w ich strukturach odnajdujemy wiele przykładów potwierdzających tę tezę. Powiaty niewątpliwie wpływają na cementowanie struktur i więzi partyjnej w relacjach lokalnych. Rozwiązania tej nietypowej sytuacji nie powinniśmy szukać w likwidacji powiatów, tylko zmianie funkcjonowania partii politycznych i ich podziałowi na te działające na forum ogólnopaństwowym i niwie lokalnej.
2021-05-27 15:24:31
politykier: Do historii cieszyńskiej samorządności z pewnością przejdzie Bogusław Bagsik, wybitny polski przedsiębiorca, radny miasta Cieszyna pierwszej kadencji (1990–1994). Właściciel i założyciel spółki Art-B. Laureat Nagrody Kisiela w kategorii biznes. Nietuzinkowa postać o międzynarodowych powiązaniach. Ponoć spółka Art-B brała udział w zabezpieczeniu finansowym operacji "MOST", ale to pozostawmy już jako teorię spiskową.
2021-05-27 22:55:31
jasper: Czyzby donek zapomnial zmienic na swoj nick ?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: