„Drużyna ma potencjał”
Andrzej Poncza: Jak oceniłby Pan zakończony niedawno sezon, w skali 1-5? Z pewnością pozytywnym zaskoczeniem był awans do finału A, a z drugiej strony udział w nim pokazał, że jeszcze dużo pracy przed Wami.
Szymon Kałuża: Oceniłbym na 4. Niejedna osoba pomyśli, że bardzo wysoko, ale tak właśnie uważam. Awans do finału A to ogromny sukces. Z drugiej strony przegraliśmy w nim wszystkie mecze, ale zabrakło nam zawsze małego szczegółu, żeby wygrać spotkanie. Nie przegrywaliśmy z kretesem - mecze były wyrównane i pełne walki.
AP: Awansowaliście do finału A, ale w nim poprzeczka była wysoko zawieszona. Tym bardziej dla drużyny, która na koszykarskiej mapie widnieje niecały rok. Co Pana zdaniem pokazał sam udział w nim? Czego zabrakło i nad czym musicie szczególnie popracować przed rozpoczęciem kolejnych rozgrywek?
SK: Twierdzę, że każda drużyna była w naszym zasięgu. Udział w rozgrywkach pokazał, że drużyna ma potencjał i pomimo tego, że została stworzona w sierpniu, potrafi grać jak równy z równym z zespołami ze Śląska. Zabrakło zgrania, rozegrania większej ilości meczów, aby poprawić grę w ataku i obronie. Zawodnicy już wiedzą, co będę od nich wymagał w grze, więc na pewno będzie nam łatwiej pracować nad założeniami taktycznymi.
AP: Co będziecie mile wspominać z sezonu 2019/20? Czy to będzie zwycięstwo nad drużyną z Bytomia i awans do finału A, mecz dla Kingi, czy też sam udział w finale A?
SK: Uważam, że wszystkie te wydarzenia, które zostały wymienione będziemy mile wspominać. Co do Meczu dla Kingi - staramy się jako klub pomagać i udzielać w akcjach charytatywnych. Na pewno w następnym roku powtórzymy imprezę. A koszykarsko, na dzień dzisiejszy, drużyna nie myśli już o tym co było, ale skupiamy się nad przyszłością i następnym sezonem.
AP: Na sam koniec kilka słów o chyba najbardziej pozytywnym aspekcie, czyli kibicach. Mecze Nacomi pokazały, że żaden inny sport w Cieszynie nie przyciąga tak licznej publiczności. I co ważne, potrafiącej świetnie dopingować drużynę.
SK: Jest to dla nas najbardziej budująca sprawa. Bo widać, że Cieszyn kocha koszykówkę. Cały sezon kibice przychodzili chętnie na mecze i głośno dopingowali naszą drużynę. Powstał nawet FANclub NACOMI, do którego gorąco zapraszam. Chciałbym jeszcze zachęcić wszystkich kibiców na naszą stronę internetową basket.cieszyn.pl i oczywiście na nasz Fanpage STELA Cieszyn na Facebooku. Tam wrzucamy wszystkie nasze wydarzenia i informacje bieżące o klubie.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.