Drugie miejsce braci Szeja na 42. Rajdzie Bohemia
Zaledwie 5 sekund zabrakło braciom Szeja do najwyższego miejsca na podium w swojej klasie. Ostatecznie zespół wrócił z Mlada Boleslav, gdzie mieściło się serce rajdu, z dwoma srebrnymi pucharami: Rajdu Bohemia oraz Regional Rally Cup (RRC).
- Meta Rajdu Bohemia zaliczona – cieszy się pilot Marcin Szeja. Dojechaliśmy szczęśliwie na drugim miejscu w klasie, zdobyliśmy ważne punkty, które w rezultacie końcowym, mamy nadzieję, dadzą miejsce na podium Mistrzostw Czech. Bohemia to trudny rajd, a w dodatku pogoda zafundowała nam dwa dni zmagań w upale. Mimo ukropu udało nam się jechać bezbłędnie i cieszymy się z wyniku.
- Plan taktyczny przyniósł pozytywny rezultat – zaczyna kierowca Jarosław Szeja. Zaplanowana spokojniejsza jazda pierwszego dnia pokierowana była mnogością „niewidocznych zakrętów”, celem były punkty. Drugiego dnia powalczyliśmy o lokatę na szerszych drogach i szybszych odcinkach. Nie obyło się bez niespodzianek. Pierwszego dnia przejazdy testowe przerwała awaria skrzyni biegów. Drugiego dnia, na pierwszej pętli dobraliśmy zbyt miękkie opony na panujące wówczas wysokie temperatury, a na drugim przejeździe pojawiły się problemy techniczne. Pomimo to nadrobiliśmy sporo i mamy wysokie 2. miejsce w klasie!
Pisaliśmy:
Szejowie gotowi do walki
Szejowie na półmetku Rajdu Bohemia
red./mat.pras.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
