Dramatyczna końcówka Trzyńca!
Trzecia tercja świetnie rozpoczęła się dla trzynieckich hokeistów. Tuż po jej rozpoczęciu, prowadzenie przywrócił Petr Vrana, a asystę przypisał sobie Aron Chmielewski. W 53. minucie sytuacja gości okazała się jeszcze bardziej komfortowa, a to za sprawą Tomasa Marcinko, po którego bramce goście prowadzili już różnicą dwóch trafień.
Jednak derbowe spotkania rządzą się swoimi prawami, co udowodnili hokeiści Vitkovic. Gospodarze rzucili się w szaleńczą pogoń. Daniel Kurovsky - w 56. minucie - zdobył kontaktową bramkę. Chwilę później, zawodnicy Ridery postanowili wycofać bramkarza i to im się wypłaciło, ponieważ Roberts Bukarts, który w ubegłym sezonie występował w Trzyńcu, wyrównał.
Kiedy wszystko wskazywało na to, że do wyłonienia zwycięzcy będzie potrzebna dogrywka, Rastislav Dej zdobył bramkę na wagę trzech punktów, a krążek znalazł się za plecami Patrika Bartosaka w czasie 59:51.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.