Dominacja po przerwie
Smrek Ślemień, zamykający czołową „6” oraz wzmocniony obcokrajowcami, zawitał do Skoczowa. Gospodarze nie mogli sobie wymarzyć lepszego rozpoczęcia spotkania, bo już w 4. minucie objęli prowadzenie za sprawą Marcina Jaworzyna. W pierwszej części spotkania sporo działo się po obu stronach boiska i futbolówkę do siatki skierowali również piłkarze ze Ślemienia, a do wyrównania doprowadził Filip Bąk.
- Pierwsza połowa wyrównana, ale w przerwie skorygowaliśmy nasze błędy taktyczne i druga część spotkania była już po naszej myśli. Stworzyliśmy sporo sytuacji i zasłużenie wygraliśmy – przyznał Bartosz Woźniak, szkoleniowiec Beskidu. Ekipa spod Kaplicówki dyktowała tempo po zmianie stron i w 58. minucie zwycięska bramkę dla skoczowian zdobył Adrian Sikora.
- Chcemy grać piłką, organizować grę, ale boisko nam dziś przeszkadzało. Drużyna gości wzmocniona obcokrajowcami, więc nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, dlatego tym bardziej cieszą te trzy punkty – dodał szkoleniowiec skoczowian. Beskid zainkasował komplet punktów na inaugurację rundy rewanżowej i nadal zamyka czołową „3” w ligowej tabeli.
- Okręgówka (Żywiec-Skoczów), 16. kolejka:
Beskid Skoczów - Smrek Ślemień 2:1
4' Jaworzyn, 58' Sikora - 28' Bąk
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.