Derby bez zwycięzcy
Karwina świetnie prezentowała się w pierwszej połowie. Goście mogli żałować, że zdobyli tylko jedną bramkę, bo mieli kilka obiecujących prób, aby pokonać golkipera Banika, Jana Lastuvkę. Wynik spotkania otworzył David Guba, który w tym meczu zastępował zranionego Tomasa Wagnera.
Gospodarze ożywili się w drugiej części meczu, ale i tak nie prezentowali poziomu, do którego przyzwyczaili kibiców w tym sezonie. Piłkarzom Bohumila Panika pomogła sytuacja z 59. minuty, kiedy Bojan Letić otrzymał drugą żółtą kartkę i przedwcześnie musiał opuścić murawę.
Karwina wytrzymała w osłabieniu niecały kwadrans. Jiri Fleisman uderzył z rzutu wolnego i pokonał bramkarza gości. Ale piłkarze Banika, mimo gry w przewadze, nie strzelili już drugiego gola i derby zakończyły się podziałem punktów.
SKRÓT SPOTKANIA BANIK OSTRAVA - MFK KARVINA
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Zaskoczyliśmy ich pressingiem, z którym nie potrafili sobie poradzić. W przerwie powinniśmy prowadzić o dwie, trzy bramki i gospodarze mieliby problem cokolwiek w tym spotkaniu ugrać. (...) Muszę pochwalić moich zawodników. Ciężko harowali, a i kibicom mecz musiał się podobać – przyznał po meczu trener karwińskich piłkarzy, Roman Nadvornik.
Karwina plasuje się w tabeli na 12. miejscu. W następną niedzielę zmierzą się z kolejnym rywalem z Moraw, Sigmą Ołomuniec. Tym razem przedstawią sie przed własną publicznością.
Andrzej Poncza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.