Dadok dał sygnał
Piłkarze z Łęcznej, którzy wszelkie szanse na utrzymanie się w Ekstraklasie stracili tuż przed rozpoczęciem meczu (przyp. red. - zadecydował remis Śląska Wrocław ze Stalą Mielec), prowadzili już różnicą dwóch trafień na Stadionie im. Ernesta Pohla. Jednak gospodarze, dla których był to w tym sezonie ostatni ligowy występ przed własną publicznością, nie zamierzali zawieść swoich kibiców.
Robert Dadok dał sygnał do odrabiania strat. W 66. minucie pokonał Macieja Gostomskiego strzałem z narożnika pola karnego, choć wychowankowi Tempa Puńców pomógł słupek, od którego odbiła się futbolówka. Zabrzanie zdołali wyjść na prowadzenie jeszcze przed upływem regulaminowego czasu gry, a końcowy rezultat - 4:2 - ustalił Higinio Marin w 96. minucie.
⏱️66'
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) May 15, 2022
G⚽️⚽️⚽️L GÓRNIK‼️
⚪️??
⚽️Robert Dadok
?JESZCZE JEDEN‼️#GÓRGKŁ 1:2 pic.twitter.com/iTOmBGedWn
Dla Dadoka to trzecie ligowe trafienie w barwach Górnika Zabrze. 25-latek ma na swoim koncie również pięć asyst.
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
