Czwarta porażka z rzędu!
Wiele wskazywało na to, że mistrzowie Czech są na dobrej drodze ku wygranej w niedzielnym starciu, ponieważ nie ubiegły trzy minuty i już prowadzili różnicą dwóch trafień, po bramkach Andreja Nestrašila i Libora Hudáčka. Jednak gospodarze nie zamierzali składać broni i ostatecznie o zwycięzcy rozstrzygnęła dogrywka, w której zwycięską bramkę dla Litvínova zdobył Jānis Jaks.
- Mieliśmy wyraźną przewagę w pierwszej tercji i szkoda, że nie dołożyliśmy kolejnych trafień, które być może zamknęłyby spotkanie. Później zabrakło nam dyscypliny i musieliśmy gonić wynik. Niestety, ten dodatkowy punkt straciliśmy w dogrywce – przyznał Zdeněk Moták, którego dymisji domaga się część kibiców klubu spod Jaworowego. Stalownicy spadli na 6. pozycję w ligowej tabeli, a do końca sezonu zasadniczego pozostały im do rozegrania już tylko cztery mecze.
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.