Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Coś ciekawego dla dorosłych i dla dzieci (115)

Nawet nie zauważyliśmy i już ostatni weekend wakacji i w najbliższą środę uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych rozpoczynają kolejny rok szkolny. Ale póki co jeszcze wakacje i na te ostatnie dni polecamy coś ciekawego do poczytania.

W Centralnej Bibliotece Pracy i Zabezpieczenia Społecznego dla osób niewidomych w ostatnim czasie pojawiło się prawie 170 nowych tytułów do pobrania przez osoby z dysfunkcją wzroku. Dzisiaj kilka tytułów z tej listy. Na początek sensacyjny kryminał „Skrzywiona litera” autorstwa Toma Franklina. Tom Franklin, zdobywca nagrody imienia Edgara Allana Poe, powraca z kolejną przejmującą powieścią, której akcja rozgrywa się w stanie Mississippi. Silas Jones jest jedynym stróżem prawa w małym, cichym miasteczku Amos. Ostatni skandal, który poruszył miejscową społecznością, miał miejsce dwadzieścia lat temu – kiedy nastoletnia dziewczyna zniknęła po randce z Larrym Ott, dawnym przyjacielem Silasa. Nigdy nie orzeczono winy Larry’ego, ale mieszkańcy sami go osądzili i wykluczyli ze społeczności. Niespodziewanie spokój miasteczka zostaje zburzony. Larry zostaje zaatakowany, ginie kolejna nastolatka, a miejscowy handlarz narkotyków zostaje zamordowany. Nad pełną napięcia historią o morderstwie wisi też pewna tajemnica łączącą dwóch mężczyzn – jednego czarnego, drugiego białego. „Skrzywiona litera” jest doskonałym kryminałem, naznaczonym pełnym grozy klimatem amerykańskiego południa i wyróżniającym się genialną narracją oraz niezapomnianym postaciami.

Drugi tytuł to romans obyczajowy Kelly Rimmer „Tego Ci nie powiedziałam”. Miłość i poświęcenie w czasach wojennej zawieruchy.Jest rok 1942. W Europie szaleje wojna. Na skraju syberyjskiego obozu młoda kobieta składa przysięgę ślubną. Ta decyzja zaważy na jej przyszłości, a kłamstwo leżące u jej podstaw wyjdzie na jaw dopiero w kolejnym stuleciu.Czasy współczesne, Stany Zjednoczone. Ukochana babcia Alice Hanna trafia do szpitala. Dziewczyna odnajduje w jej domu ukryte pamiątki z dawnego życia: podniszczone zdjęcie młodego mężczyzny, skórzane buciki i list. Sparaliżowana staruszka prosi wnuczkę, by ta pojechała do jej ojczyzny – Polski – i odnalazła ukochanego. Tam Alice zaczyna odkrywać bolesną prawdę, którą jej babcia rozpaczliwie ukrywała przez całe życie.Gładko przeskakując pomiędzy dwoma płaszczyznami czasowymi – okresem okupacji oraz współczesnością – Kelly Rimmer tworzy opowieść pełną emocji. Z przeplatających się losów dwóch kobiet wyłania się historia wytrwałości, lojalności, miłości i honoru. Autorka uświadamia nam, jak niszczycielskie mogą być skutki przemilczania prawdy… i że czasem musi upłynąć całe życie, zanim zdobędziemy się na odwagę, by pójść za głosem serca.Inspirująca powieść o nadziei i miłości zdolnej do pokonania wszelkich przeciwności.

Gabriela Gargaś to autorka polskiego romansu obyczajowego „Lato utkane z marzeń”. Gabriela Gargaś – czarodziejka kobiecych uczuć – zaprasza do urokliwego pensjonatu w Bieszczadach, gdzie wszystko może się zdarzyć…W małym bieszczadzkim miasteczku czas płynie leniwie. W ogrodzie przy Różanym Pensjonacie rozkwitają róże, a serce Michaliny tęskni za mężczyzną, którego pokochała pewnego zimowego wieczoru. Jej wybranek jednak odwiedza ją zdecydowanie zbyt rzadko, przez co ich miłość zostaje wystawiona na próbę.Sielską atmosferę zburzy przybycie tajemniczego Przemka, który spróbuje oczarować Michalinę i skraść jej serce. Czy uda mu się sprawić, że dziewczyna zapomni o ukochanym?W malowniczej scenerii goście pensjonatu przeżyją niezapomniane chwile, a ich los się odmieni i dostaną od życia drugą szansę.

Dla młodszych czytelników polecamy wraz ze skoczowską biblioteką książkę „Jaclyn Hyde” autorstwa Annabeth Bondor-Stone, Connor White. Trzynastoletnia Jaclyn jest idealną koleżanką, uczennicą i córką: piecze pyszne ciasteczka, dostaje najlepsze oceny i zawsze doskonale wypada na szkolnych przedstawieniach. Wszystko zmienia się, gdy pod wpływem magicznej mikstury dziewczynka przemienia się w złośliwą i niemiłą Jackie.Czy Jaclyn poradzi sobie z Jackie? Czy uda jej się pokonać potwora doskonałości?Ta zabawna i pełna zwrotów akcji książka nawiązuje do historii doktora Jekylla i pana Hyde’a, ale jest współczesną opowieścią o rodzinie, przyjaźni i byciu sobą.

Życzymy udanego ostatniego weekendu wakacji i zapraszamy do spędzenia go np. z ciekawą książką.

AK

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

10
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-08-28 08:13:58
jasper: „ Doktryny zakorzeniają się w umysłach z natury tępawych i dokonywają tam strasznych spustoszeń." - Pawel Jasienica, „ Rzeczpospolita Obojga Narodow“ . I jak tu sie nie zgodzic !
2021-08-28 12:35:52
robespierre: Gustaw Morcinek przedstawił w książce pt. "Ondraszek" sylwetkę jednego z beskidzkich zbójników, który pozytywnie został zapamiętany przez miejscowych. Tytułowy Ondraszek był postacią historyczną, która żyła na przełomie wieków XVII i XVIII. Autor opisał tego zbójnickiego wudcę na podobieństwo antycznego herosa, stąd jego narodzinom towarzyszyły znaki, posiadał magiczne przedmioty, takie jak np. inkluz, cieszył się autorytetem, sławą, a także niezwykłą sprawnością i siłą. Dzieje Ondraszka zostały przez autora ujęte na kanwie wówczas panujących stosunków społeczno-ekonomicznych, z wyraźnie opisaną trudną sytuacją chłopów. Główny bohater w zamyśle autora jest wpisany w nurt tradycji chłopskiego oporu wymierzonego nadużycia władzy świeckiej i wyznaniowej i jest w książce przedstawiony jako duchowy następca Aleksandra Kostki-Napierskiego, Kaspra Piki, czy Stanisława Łętowskiego, a także jako prekursor Pawła Oszeldy, Pawła Stalmacha, Andrzeja Cienciały i pozostałych działaczy narodowych epoki Wiosny Ludów. Kompania Ondraszka zaprezentowana na kartach dziełach składa się z przedstawicieli różnych narodowości, których łączy wspólna sprawa. Wątek służby późniejszych zbójników pod rozkazami Franciszka II Rakoczego w trakcie powstania antyhabsburskiego został ujęty jako z górny skazany na niepowodzenie sojuszu pomiędzy arystokracją i ludem. G Morcinek wyczerpująco zarysował sprawę ludowej obrzędowości i mentalności chłopskiej. Pozycja niewątpliwie warta jest uwagi.
2021-08-28 15:41:33
święty_Patryk: donuś odtwarzacz ci się zaciął na morcinku, postukaj lekko w czółko a jak nie pomoże to zresetuj, po kabelku do każdego ucha i drugie końce do gniazdka
2021-08-29 07:50:26
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Wstrząsające wyznania polskich kleryków. "Wiarę straciłem w seminarium w Legnicy" Mariusz Sepioło spędził kilka lat rozmawiając z klerykami. Opowiadali mu o praktykach seksualnych, alkoholu, księżach jeżdżących pod seminarium super-autami. "Jeśli miałeś akcję z wódką, akcję pod prysznicem sam albo z innym kolegą, nie szedłeś do stałego spowiednika, tylko do jakiegoś zaufanego księdza. Seminarium uczyło przyszłych księży kombinowania" - wyznaje w książce jeden z kleryków."
2021-08-29 07:51:35
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Sebastian Łupak: Jak to jest wejść do seminarium dla kleryków? --- Mariusz Sepioło, dziennikarz, autor książki "Klerycy": Dziwne uczucie. Odwiedziłem m.in. w seminarium we Włocławku. Tam nie można normalnie rozmawiać. Tam się rozmawia takim uduchowionym, podniesionym szeptem. --- Dlaczego? --- Bo ci młodzi ludzie mają od początku wpajane poczucie odrębności i wyjątkowości. Jesteś dopiero co po szkole średniej, a starsi księża dają ci do zrozumienia, że jesteś elitą, żyjesz dla wyższych celów, jesteś namaszczony przez Boga i masz z nim bezpośredni kontakt. Właściwie więc nie powinno się kleryków odwiedzać, a oni nie powinni opowiadać, co się dzieje w seminarium. Wizyta dziennikarza wzbudza popłoch."
2021-08-29 07:52:16
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Tobie się jednak udało. Rozmawiałeś z klerykami i byłymi klerykami z Białegostoku, Szczecina, Gniezna, Paradyża, Włocławka czy Ołtarzewa. Po lekturze twojej książki mam poczucie, że wchodzi tam młody idealista, taki Jezus w sandałach, hipis czytający Biblię i chcący pomagać ubogim, a wychodzi po sześciu latach człowiek samotny, zamknięty w sobie, nieufny wobec świata, nieradzący sobie ze swoją seksualnością oraz uczuciami. Ale za to uformowany tak, żeby przede wszystkim być posłuszny hierarchom. To dobra diagnoza? --- Niestety, ale takich właśnie ludzi seminaria duchowne wypuszczają za dużo. Zbyt często z seminariów wychodzą ludzie samotni i zagubieni. Wydaje mi się, że z żadnej szkoły nie powinien wychodzić człowiek złamany wewnętrznie, z przetrąconym kręgosłupem. A zwłaszcza, jeśli ten człowiek ma potem przewodzić i pouczać innych – swoje stadko."
2021-08-29 07:55:37
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Właściwie nie spotkałem ludzi, którzy potrafili się uporać z problemem seksualności. Maturzyści trafią do seminariów ze świata, w którym kontakty seksualne między młodymi ludźmi są normalnością do świata zamkniętego, gdzie nie można mówić o seksualności, gdzie seks to "upadek w grzechu". Dotyczy to zarówno masturbacji, jak i pocałunku z dziewczyną. Taki kleryk żyje więc z poczuciem grzechu i wyrzutami sumienia. Może albo to w sobie trzymać, albo się wyspowiadać. Jeśli jednak trafi na spowiednika, który przeniesie tę informację wyżej, do ojca duchownego, do dziekana, jeśli ktoś na niego doniesie, to grozi mu nawet wyrzucenie z seminarium za masturbację. To może być tylko wezwanie na dywanik, albo wysłanie na obserwację na odległą parafię, z przerwą w czasie studiów. Albo po prostu wyrzucenie z seminarium. Więc boisz się konsekwencji i musisz w sobie te ludzkie "słabości" tłumić, ukrywać, walczyć z nimi. Jak szukasz pomocy, to najczęściej dostajesz policzek w twarz. Po co więc o tym mówić?! To często prowadzi do patologii."
2021-08-29 07:57:40
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Kościół czuje się ewidentnie silny poparciem władzy. Hierarchowie czują się silni związkami z partią rządzącą. I to idzie w dół, do seminariów. Seminaria są wizytowane przez hierarchów, np. arcybiskupa Jędraszewskiego czy wcześniej arcybiskupa Głodzia. Wiadomo, czego oni oczekują. Ciężko więc, żeby karierę zrobił w Kościele ktoś o poglądach innych niż ultrakonserwatywne. Jak już jesteśmy przy abpie Jędraszewskim, znany jest on z ataków na "tęczową zarazę" i społeczność LGBT. Instrukcja watykańska mówi, żeby nie przyjmować do seminariów kleryków o skłonnościach homoseksualnych. Z drugiej strony wiadomo, że tacy księża są. Mało tego, dopuszczają się niekiedy molestowania młodych kleryków. Jak to ze sobą pogodzić? To jest obrona przez atak. Napiętnowanie osób LGBT ma sprawiać, że społeczeństwo nie będzie utożsamiało Kościoła z tą grupą. Atakujemy te osoby poza Kościołem, żeby pokazać, że u nas ich nie ma. To jest dramatyczny poziom wyparcia prawdy."
2021-08-29 07:58:48
pół_Sasina_z_Wiślicy: "Wstrząsające wyznania polskich kleryków. "Wiarę straciłem w seminarium w Legnicy" - na wp.pl
2021-08-29 21:50:49
marat: Tania sensacja pod motłoch, czym się zachwycanie krzy-sio+sran-dus+fortepatrycjuszu+pozostałe osoby w różnych wcieleniach[suski]+włącznie z tymi kradzionymi i udawanymi?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: