Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Cieszyn: zastępca komendanta przechodzi na emeryturę

Mł. insp. Rafał Machaczka, po 26 latach służby w Policji, przechodzi na emeryturę.

Machaczka rozpoczął pracę w 1994 roku od najniższego szczebla w hierarchii - służył w patrolu interwencyjnym. W 1998 roku został asystentem sekcji dochodzeniowo-śledczej, by po kolejnych siedmiu latach objąć najpierw stanowisko Zastępcy Komendanta Policji w Strumieniu, a potem jego Komendanta. W 2015 roku został szefem skoczowskich służb mundurowych, a od 2016 roku sprawował funkcję I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Cieszynie. Nadzorował tam pracę zespołów kryminalnych.

Jak czytamy na portalu cieszyńskiej komendy, za wieloletnią pracę podziękowania złożyli mu Komendant Wojewódzkiej Policji w Katowicach nadinsp. Krzysztof Justyński, a także burmistrz miasta Cieszyn Gabriela Staszkiewicz, wiceburmistrz Przemysław Major oraz Prokurator Rejonowy w Cieszynie Andrzej Hołdys.

KR/KPP Cieszyn

źródło: ox.pl
dodał: Krzysztof Rojowski

Komentarze

22
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-02-18 14:43:47
krzysztof mm: to faktycznie temat który zaciekawi wszystkich... no to idziemy za ciosem - panie młody emeryt, ile tej emerytury kapnie? i gdzie następna fucha przyszykowana? swoją drogą to jakaś bizantyjska paranoja, funkcjonariusz niższego szczebla i fałszywymi honorami z lewej i z prawej obsypywany jakby co najmniej 3 razy dziennie gangstera likwidował, widać taki mamy klimat na urzędach
2021-02-18 15:37:43
something eye: krzysztof mm. Może pochwalisz się nam, czym Ty się zajmujesz ? Jestem prawie pewny, że poznając ten fakt będziemy chóralnie obsypywać Cię prawdziwymi honorami nie tylko z lewej i z prawej strony, ale także z góry oraz z dołu. No więc...?!
2021-02-18 15:50:58
krzysztof mm: proszę uprzejmie - zajmuję się studiowaniem fizyki kwantowej, kolekcjonowaniem etykiet zapałczanych, odmawianiem różańca i w wolnych chwilach mikropublicystyką opisującą rzeczywistość w jakiej żyjemy, w tym jej bolesne patologie i wynaturzenia - dziękuje za życzliwą uwagę, polecam się na przyszłość i z panem bogiem, pochwały i gratulacje proszę przesłać panu emerytowi
2021-02-18 16:12:12
something eye: O, to już mi znacznie lepiej, bo myślalem, że jesteś krzysztofie. mm podobnie jak ja, ukrytym, internetowym szydercą. Ale jak widać myliłem się bardzo, bo Twoje zajęcia, zainteresowania i hobby to jednak nie byle co ! Chylę więc czoła przed Waszmościem i w dobrym zdrowiu pozostać życzę !
2021-02-18 16:42:41
Talib: Słuchaj no studenciku krzysztof mam. Jak Ci żal tyłek ściska, to porzuć to zakuwanie i odmawianie paciorka, ubieraj mundurek oraz kamasze i śmigają spróbować tego policyjnego miodu
2021-02-18 17:03:36
krzysztof mm: na życzenie taliba, o policyjnym miodzie: ★ ★ ★ Ostatni rok to czas dramatycznego wdeptywania w ziemię swojego wizerunku przez policję. Od listopada 2020 r. obserwujemy jej rosnącą brutalność. Interwencje w otwartych klubach czy restauracjach odbywają się coraz częściej w prawdziwie białoruskim stylu. Być może tę formację trzeba by zbudować całkowicie od zera. Policjant to zawód wymagający dużej odwagi. Przekonujemy się o tym właśnie po raz kolejny, oto bowiem policja zleciła za niemałe pieniądze duże badanie (17 tys. respondentów!) dotyczące własnego wizerunku. Przyznają państwo, że trzeba być odważnym, by decydować się na taki krok po roku systematycznego wdeptywania tego wizerunku w ziemię. Chyba że nie będzie nam dane zapoznać się z wynikami albo że – jak to nierzadko bywa z badaniami opinii publicznej – rezultaty zostaną dostosowane do oczekiwań zamawiającego sondaż. ★ ★ ★
2021-02-18 17:04:26
krzysztof mm: ★ ★ ★ Gdy na wiosnę ubiegłego roku wprowadzono pierwszy niemal całkowity lockdown, karierę w sieci robiły filmy, które z dzisiejszego punktu widzenia wyglądają jak nieszkodliwe skecze kabaretowe. Tak jak pamiętna interwencja przy smażalni ryb, w trakcie której funkcjonariusz rozpytywał obecnych, co zamówili, a potem weryfikował, ile będą musieli czekać na zamówienie i na tej podstawie decydował, czy wolno im odebrać jedzenie. Były też sprawy poważniejsze, w tym przede wszystkim masowo sporządzane notatki do Sanepidu, na podstawie których ten nakładał kary administracyjne, sięgające kilkunastu tysięcy złotych, następnie masowo uchylane przez sądy administracyjne. Sądy przy okazji wytykały policjantom niestaranność sporządzanych notatek. To jednak, jako się rzekło, były igraszki wobec sytuacji, do jakich zaczęło dochodzić jesienią. ★ ★ ★
2021-02-18 17:04:59
krzysztof mm: ★ ★ ★ Jeszcze w listopadzie mieliśmy najpierw Marsz Niepodległości, a tydzień później manifestację Strajku Kobiet. Szczególnie w tym pierwszym przypadku policja zachowywała się skandalicznie, za co nikt do tej pory nie poniósł odpowiedzialności – mimo utrwalenia tych zachowań na filmach. Również postępowanie funkcjonariuszy tydzień później budziło momentami ogromne wątpliwości. To wciąż jednak była tylko przygrywka. Kiedy zaczęli się buntować zdesperowani przedsiębiorcy, dzielni funkcjonariusze znów wkroczyli do akcji, ale tym razem momentami już naprawdę w białoruskim stylu. Pod otwarte restauracje przyjeżdżało po pięć, sześć policyjnych furgonetek. Jedną interwencję obsługiwało po dwudziestu, trzydziestu funkcjonariuszy, którzy przecież w tym czasie – trzeba o tym pamiętać – nie mogli się zajmować autentycznymi zagrożeniami. Z czasem policjanci regularnie przestali podczas takich interwencji nosić imienniki, zaś anonimowość sprzyja brutalności i agresji. Oczywiście rezygnacja z imienników nie jest przypadkiem. ★ ★ ★
2021-02-18 17:05:59
krzysztof mm: ★ ★ ★ Aby było to zgodne z prawem, policja sięga po kruczek prawny, pozwalający nie posiadać plakietek z nazwiskiem funkcjonariuszom występującym w pododdziałach zwartych. Takie pododdziały zwykle są używane w przypadku dużych wydarzeń czy demonstracji, ale nie ma to sensu w razie interwencji w restauracji. Rosnącą brutalność interwencji daje się zauważyć. Pojawiają się relacje takie jak z Rybnika o wtargnięciu funkcjonariuszy do klubu i użyciu wewnątrz gazu albo jak z Nowej Huty, gdzie policjanci wdarli się do restauracji, poturbowali kelnerkę i zarekwirowali kasę fiskalną. Tu warto przypomnieć szczególnie gorliwym funkcjonariuszom, że za swoje działania wykraczające poza przysługujące im uprawnienia (np. agresywne postępowanie, w wyniku czego ktoś doznał uszczerbku) odpowiadają osobiście i w razie jeśli sąd uzna ich winę w procesie karnym – to oni, nie policja, będą płacić odszkodowanie poszkodowanemu. Nie należy tego oczywiście mylić z uznaniem przez sąd, że wystawiony mandat nie miał należytej podstawy prawnej – to inna kwestia i tu policjant osobiście odpowiadać nie będzie. ★ ★ ★
2021-02-18 17:07:02
krzysztof mm: ★ ★ ★ Od niemal trzech tygodni czekam na wyjaśnienia Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu w sprawie interwencji pod koniec stycznia w dwóch wrocławskich klubach. Pytałem między innymi o to, na jakiej podstawie policjanci zablokowali wówczas dostęp do lokali. Odpowiedzi brak, choć czas na nią wyznaczony przez ustawę o dostępie do informacji publicznej już minął. Praktyka blokowania wejścia do otwartych wbrew restrykcjom lokali jest niestety powszechna i za każdym razem tak samo bezprawna. Policja nie zamierza się najwyraźniej z niej tłumaczyć. Tymczasem w państwowym radiu występuje wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik i bez drgnienia twarzy stwierdza, że policja dzielnie walczy z epidemią, a on nie widzi podstaw do żadnych postępowań dyscyplinarnych. Przypomina to sytuację po 11 listopada, kiedy to około godziny po zakończeniu działań policji minister Mariusz Kamiński już wydał komunikat, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i nie ma żadnych powodów do kwestionowania działań funkcjonariuszy. ★ ★ ★
2021-02-18 17:07:40
krzysztof mm: ★ ★ ★ Trudno takie wypowiedzi interpretować inaczej niż jako udzielanie policji carte blanche na wszelkie akcje, również najzwyczajniej niezgodne z prawem, i wybielanie funkcjonariuszy a priori. Pamiętam jak za czasów PO po kolejnych oskarżeniach o policyjne prowokacje w czasie Marszów Niepodległości rzecznik policji Mariusz Sokołowski i minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz wygłaszali niemal identyczne deklaracje. Tyle że wtedy chodziło jednak o pojedyncze sytuacje. Dziś występowanie policji otwarcie przeciwko obywatelom przy naginaniu lub wprost łamaniu prawa przez funkcjonariuszy stało się niestety codziennością. Jeden z moich znajomych napisał do mnie, że co prawda sam nie miał w ciągu ostatniego roku żadnych problemów z policją, ale złapał się na tym, że widząc idącą z naprzeciwka ulicą grupkę funkcjonariuszy poczuł się tak, jakby miał wyminąć gromadę dresiarzy. I być może to jest najlepsze podsumowanie błyskawicznego upadku tej formacji w ciągu zaledwie roku. ★ ★ ★
2021-02-18 17:08:32
krzysztof mm: ★ ★ ★ Te ostatnie 12 miesięcy dało wystarczające powody, aby uznać, że policja w obecnej postaci nie ma racji bytu. Naprawdę dbająca o obywateli aspirująca do władzy formacja polityczna powinna mieć gotowy plan gruntownej przebudowy tej służby. Gdy do objęcia rządów szykowało się Prawo i Sprawiedliwość, pisałem, że przebudowa policji powinna być jednym z najpilniejszych zadań. Rychło jednak okazało się, że żadnej przebudowy nie będzie – będzie tylko przejęcie formacji i zrobienie z niej sprawnego ramienia kolejnej władzy. Przez kilka lat nie było tego tak bardzo widać – w czasach względnego spokoju łatwo było policji udawać, że jedynie łapie przestępców, pomaga staruszkom przechodzić przez jezdnię, eskortuje rodzące kobiety do szpitala i ratuje topiące się pieski. Znacznie trudniej uchronić się przed ordynarnym upolitycznieniem, gdy czas robi się trudny. Policja pod kierownictwem inspektora generalnego Jarosława Szymczyka się przed nim nie uchroniła, ale być może pod innym kierownictwem byłoby jeszcze gorzej. ★ ★ ★
2021-02-18 17:09:32
krzysztof mm: ★ ★ ★ Nie mam wątpliwości, że z tej formacji powinni wylecieć wszyscy ci, którzy kiedykolwiek – nie tylko w ciągu ostatniego roku czy ostatnich pięciu lat – posłusznie wykonywali polityczne polecenia, wykraczające poza podstawowe zadania policji. A to oznacza zdecydowaną większość Komendy Głównej oraz sporą część kadry co najmniej komend wojewódzkich. Lecz to nie wystarczy. Potrzebny jest pomysł na trwałe oddzielenie policji od politycznego zapotrzebowania. Jednym ze sposobów byłoby zapewne drastyczne ograniczenie kompetencji KGP oraz przeprowadzanie otwartego konkursu na komendanta głównego, którym wcale nie musi przecież być policjant. Policję należy rozliczać z efektów w walce z przestępczością, a nie z zastraszania obywateli. Dzisiaj ogłosiłbym konkurs dla opozycji – od Konfederacji, poprzez PSL, KO oraz Polskę 2050 po Lewicę – na najciekawsze rozwiązanie policyjnego problemu. Na razie bowiem pomysłów jakoś nie widać, tak jakby wszystkim partiom opozycyjnym umykała doniosłość zagadnienia. Tymczasem wydaje się już jasne, że polską policję trzeba praktycznie zbudować od nowa, żeby odtworzyć jako takie zaufanie obywateli do niej. Być może musiałby to nawet być ruch tak radykalny jak niegdyś posunięcie Micheila Saakaszwilego w Gruzji, który wobec ogromu korupcji w tamtejszej drogówce po prostu rozwiązał ją i zbudował całkowicie od zera. Coraz trudniej bowiem uwierzyć mi, że z polskiej policji anno domini 2021 da się jeszcze cokolwiek uratować. ★ ★ ★
2021-02-18 17:17:47
krzysztof mm: to tekst Łukasza Warzechy, publicysty związanego z prawicowymi mediami, zamieszczony dzisiaj w WOLNYCH MEDIACH - poczytaj, w mundurze czy bez, pomyśl, może zrozumiesz o co w tej historii biega - i jeszcze jedno ci spróbuje wytłumaczyć: jeśli ktoś sam pcha się na świecznik i chwali swoją wczesną emeryturą wypłacaną ze składek podatnika, dumnie pozuje do zdjęcia z dyplomem i gratulantami, sam się prosi o zainteresowanie i pytania takiej jak moje - a może nawet mu na zdrowie wyjdzie bo nie daj boże jeszcze by uwierzył w te wszystkie ochy i achy jakimi go obsypują kumple z ferajny
2021-02-18 18:05:13
Kolocz: No to jak już jedna strona, to może i trochę drugiej "tego policyjnego miodu", czemu mamy czytać ciągle ten, w sumie nie wiadomo jaki, wywód Pana Warzechy, który w swej "karierze" łapał wszystkie wrony za ogony od prawa do lewa i z powrotem a o służbie w Policji to wie, śmiem twierdzić niewiele... Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie. Oto tylko część takich właśnie interwencji, które polscy policjanci skutecznie przeprowadzili od połowy listopada do początku grudnia 2020 r. 17 listopada – Dragacz. Oficer dyżurna, asp. szt. Katarzyna Golonka z KPP w Świeciu otrzymała informację z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o zamiarze popełnienia samobójstwa przez mieszkańca gminy Dragacz. Natychmiast wysłała patrol z Posterunku Policji w Dragaczu, po czym zadzwoniła na numer telefonu podany w zgłoszeniu. Wiedziała, że musi zyskać na czasie, więc rozmawiała z mężczyzną najdłużej, jak mogła. Ten jednak się rozłączył. Na szczęście chwilę później pod wskazany adres dotarli sierż. szt. Michał Olkowski i sierż. Mateusz Szablewski. W jednym z pomieszczeń znaleźli wiszącego już 22-latka. Zdjęli przytomnego jeszcze mężczyznę i udzielili mu pierwszej pomocy. Przybyli na miejsce ratownicy zabrali desperata do szpitala. 17 listopada – Łódź-Polesie. Funkcjonariusz VI Komisariatu Policji KMP w Łodzi miał dzień wolny od służby. Był w swoim mieszkaniu, gdy usłyszał wołanie o pomoc. Było po godzinie 22, a wołanie starszej osoby dochodziło z kratki wentylacyjnej bloku. Asp. Marcin Sobczak nawiązał rozmowę z mężczyzną, usiłując ustalić, gdzie on się znajduje, lecz nie mógł tego dokładnie określić. Do akcji włączyła się żona funkcjonariusza, przejmując rozmowę z potrzebującym pomocy. W tym czasie asp. Sobczak pobiegł do sąsiedniej klatki i zdołał namierzyć właściwy numer mieszkania. Drzwi były zamknięte, więc wezwani strażacy je wyłamali. Wewnątrz znaleźli 77-letniego mężczyznę, który nie mógł sam się podnieść. Ratownicy zabrali poszkodowanego do szpitala. 19 listopada – Pruszcz Gdański. Dzielnicowy z KPP w Pruszczu Gdańskim miał służbę z żołnierzem WOT-u. Na jednym z osiedli, gdy sprawdzali osoby przebywające na kwarantannie, zauważyli ulatniający się gaz z sieci przemysłowej. Asp. Michał Czaczyk odpowiednio zabezpieczył miejsce awarii, wyznaczył strefę bezpieczeństwa i zawiadomił pogotowie gazowe. Okazało się, że rozszczelnieniu uległa sieć przemysłowa średniego ciśnienia. Pracownicy pogotowia gazowego twierdzili potem, że natychmiastowa reakcja policjanta zapobiegła katastrofie. 21 listopada – Międzyrzecz. Sierż. Sebastian Białasik i st. sierż. Mateusz Guzek patrolowali teren wzdłuż rzeki Obry. W pobliżu mostu zauważyli leżącego mężczyznę. Zorientowali się, że ma on mokre ubranie i jest skrajnie wychłodzony. W trakcie rozmowy dowiedzieli się, że wpadł wcześniej do wody i nie mógł się poruszać o własnych siłach. Policjanci przenieśli wyziębionego człowieka do radiowozu, aby mógł się ogrzać i poczekać na przyjazd karetki pogotowia. Ich reakcja uchroniła bezdomnego mężczyznę przed zamarznięciem. 22 listopada – Bieruń. Dzielnicowi asp. Oskar Wacławek i asp. Łukasz Joniec z KPP w Bieruniu otrzymali informację od dyżurnego o płonącym domu. Pod podany w zgłoszeniu adres przybyli jako pierwsi. Przed płonącym budynkiem zastali kobietę, która powiedziała, że wewnątrz jest jej 72-letni mąż. Policjanci weszli do zadymionego obiektu i wyprowadzili seniora. Następnie zamknęli zawór gazowy i ugasili ogień. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, sprawdzili już tylko pomieszczenia pod kątem dalszego zagrożenia pożarowego. Ratownicy medyczni udzielili pomocy i przebadali 72-latka, który nie wymagał hospitalizowania. Okazało się, że starszy mężczyzna chciał zagotować wodę na herbatę, lecz postawił na kuchence gazowej czajnik z tworzywa sztucznego. 23 listopada – Lesko. Policjanci z KPP w Lesku około godziny 3 dostrzegli leżącą na ulicy kobietę. Seniorka była przemarznięta, miała dreszcze, a kontakt z nią był utrudniony. Udało się ustalić, że się przewróciła i nie potrafiła wstać o własnych siłach. Nie umiała dokładnie wytłumaczyć, gdzie mieszka i jak znalazła się w centrum Leska. Funkcjonariusze, sierż. Paweł Wątroba i st. post. Kamil Kusy, udzielili 90-latce pierwszej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało poszkodowaną do szpitala. 24 listopada – Warszawa-Białołęka. Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego na Białołęce otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie potrzebującym pomocy. St. sierż. Artur Stosio i sierż. Łucja Karpowicz udali się w miejsce podane w zgłoszeniu. Był to zamknięty most kolejowy, którego konstrukcja była już w bardzo złym stanie. Policjanci rozpoczęli poszukiwania i znaleźli mężczyznę zaklinowanego między brakującymi elementami nawierzchni mostu. Udało się im wyciągnąć 33-latka i odprowadzić w bezpieczne miejsce. Czekając na przyjazd karetki pogotowia, policjanci dowiedzieli się, że mężczyzna usiłował popełnić samobójstwo. Udzielono mu pierwszej pomocy, po czym przewieziono do szpitala. 24 listopada – Częstochowa. Na Rynku Wieluńskim w Częstochowie mł. asp. Agnieszka Mordal i sierż. szt. Korneliusz Kozłowski z policji konnej zauważyli jadącego minivana, z którego wydobywały się płomienie. Zatrzymali pojazd i razem z kierowcą usiłowali ugasić ogień. Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że w samochodzie jest jeszcze dwoje małych dzieci, które natychmiast ewakuowali i otoczyli opieką. W gaszeniu auta pomogły patrole z częstochowskiej drogówki i Komisariatu I, jak również kierowca autobusu, który użyczył swojej gaśnicy. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii. 2 grudnia – Przasnysz. Oficer dyżurny z KPP w Przasnyszu odebrał zgłoszenie o mężczyźnie rozlewającym benzynę wokół swojego domu i grożącym jego spaleniem. Na miejsce przyjechali st. sierż. Paweł Lipka i st. sierż. Grzegorz Opalach. Wbiegli do domu i zauważyli, że jedno z pomieszczeń jest ogarnięte płomieniami. Wewnątrz znajdował się 58-letni mężczyzna rozlewający łatwopalną substancję i krzyczący, że chce spłonąć razem z budynkiem. Zagrożenie życia mężczyzny było oczywiste, więc policjanci siłą wyprowadzili go na zewnątrz. Wspólnie ze strażakami udzielili desperatowi pomocy przedmedycznej, po czym został on przewieziony do szpitala. Może np za to ta "wczesna" emerytura...
2021-02-18 18:07:56
Kolocz: 10 lutego 2010 w Warszawie policjant Struj, będąc na urlopie wypoczynkowym i wracając z zakupów, podjął interwencję wobec pijanego mężczyzny, który rzucił koszem na śmieci w przejeżdżający tramwaj, tłukąc szybę. Chuliganowi przyszedł na pomoc drugi mężczyzna; jeden ze sprawców przytrzymywał Struja, a drugi zadał mu kilka ciosów nożem. Policjant zmarł dwie godziny później w szpitalu A może to...
2021-02-18 18:13:03
Kolocz: https://zyciekalisza.pl/artykul/orzel-czy-reszka-policyjnej/622486 A na koniec może to...też ciekawe....
2021-02-18 18:46:06
krzysztof mm: kolocz, policjant dostaje pensję i wczesną emeryturę za działania, które opisujesz, jak piekarz za chleb a pilot za latanie - a "po służbie" to niejeden cywil i codziennie komuś pomaga i ratuje, więc daruj sobie, żałosne te twoje wypiski i co najwyżej kompromitują dodatkowo tę formację - Łukasz Warzecha pisze o przypadkach nadużyć i łamania prawa przez funkcjonariuszy, na skalę masową i dotychczas niespotykaną w RP - a że dziś ci się nie podoba co ŁW pisze to trudno, on pewnie jakoś przeboleje, ja też
2021-02-18 21:40:16
darios: Oprócz niego odeszło jeszcze kilku Policjantów którzy służyli ludziom ale o nich się nie piszę i nie gratuluję taka jest właśnie ta instytucja. Są panowie oficerowie i reszta.
2021-02-18 21:40:18
darios: Oprócz niego odeszło jeszcze kilku Policjantów którzy służyli ludziom ale o nich się nie piszę i nie gratuluję taka jest właśnie ta instytucja. Są panowie oficerowie i reszta.
2021-02-19 19:28:16
św. Patryk.: życie pisze komentarz na TT: @GiertychRoman == Czy jesteś za ustawą, wprowadzoną po obaleniu PiS, która wszystkim skazanym za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków prokuratorom, funkcjonariuszom Policji i CBA w sprawach o charakterze politycznym odbierałaby uprawnienia emerytalne i służbowe (poza minimum)? == Tak --> 93.4% == Nie --> 6.6% == 5,633 votes
2021-03-01 17:24:17
dystans: a co mnie to obchodzi, z moich podatków będzie utrzymywany jeszcze jeden młody pasożyt. Pewnie zatrudni się na 100% w jakiejś agencji ochrony. Tak trzymać , jest dobrze a będzie jeszcze lepiej .Obajtek na prezydenta.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: