Cieszyn: kolejne oszustwo na wnuczka…
Mężczyzna podał się za policjanta i poinformował ją o wypadku drogowym, którego sprawcą miał być jej syn. - Następnie przekazał słuchawkę „synowi", który poprosił o przekazanie kurierowi 50 tysięcy złotych na kaucję- miało mu to gwarantować uniknięcie zatrzymania i kary więzienia. Kobieta. Zdenerwowana całą sytuacją, nie weryfikując przekazanych informacji, spakowała pieniądze i przekazała kurierowi, który przyszedł prosto pod jej drzwi – relacjo Pawlik
Mundurowi kolejny raz apelują i przestrzegają przed oszustami, którzy wykorzystują najróżniejsze metody i sposoby, żeby zdobyć pieniądze. - Telefoniczny odmiana oszustw przebiera różne formy. Oszuści dzwonią z informacją, że np. ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić odpowiednią kwotę, by uniknąć sankcji karnych, w tym aresztowania. Pieniądze zazwyczaj mają być do Prokuratora bądź Sądu, a odbiorcą jest osoba podająca się za policjanta. Oszust działa stanowczo, narzuca presję czasową i prosi o dyskrecje. W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych, a pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia – podkreśla Pawlik.
Red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.