Cieszyn kinami stoi
Kinematografia nierozłącznie związana jest z... kinematografem. Urządzenie, którego wynalezienie przypisuje się braciom Louisowi i Augustowi Lumière, było jednak często inaczej nazywane. - Początkowo nomenklatura była nieco myląca - kinematograf pojawiał się pod różnymi nazwami. W Cieszynie na przykład była informacja, że w mieście pojawi się bioskop elektryczny. W rozwinięciu dodaje się, że będzie on pokazywał "żywe obrazy" - mówił Krzysztof Kleczek, prowadzący spotkanie w Książnicy.
Co ciekawe, "X Muza" dotarła na Śląsk Cieszyński na przełomie XIX i XX wieku. - Popularność kinematografu szybko się rozprzestrzeniała. Z pewnością w Cieszynie odbywały się pokazy o charakterze prywatnym, niestety nie jesteśmy w stanie ustalić, kiedy dokładnie i gdzie. Osoby o wyższej pozycji społecznej mogły sobie pozwolić na tego typu... może nie "luksusy", ale było to dla nich łatwiej dostępne - mówił Kleczek.
Zdecydowanie łatwiej jest jednak ustalić, kiedy kino dotarło do szerszego grona odbiorców nad Olzą. - Pierwszy publiczny pokaz miał miejsce w 1908 roku, na ówczesnym Placu Koszarowym, dzisiejszym Placu Teatralnym. Reklamowany był tzw. Elektrobiograf - projekcje odbywały się dwa razy dziennie, o 18:00 i 20:00 - opowiadał prelegent.
Pierwsze kino ze stałą siedzibą mieściło się w Hotelu National, który zlokalizowany był przy dzisiejszej kawiarni Avion. Chociaż nie działało ono zbyt długo (zamknięto je po niecałym roku), nie było jedynym - projekcje filmów odbywały się także w lokalach przy ul. Śrutarskiej czy w Domu Narodowym. - Inauguracyjne przedstawienie odbyło się tam [w Domu Narodowym - dop. red.] 20 października 1919 roku i prezentowano tam film zatytułowany "Śląsk Cieszyński w obrazach". To jedna z pierwszych produkcji nakręconych na naszym terenie - zaznaczał Krzysztof Kleczek.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.