Cieszyn i problem z czystym powietrzem
Jak mówiła wczoraj (28.01) na konferencji prasowej Gabriela Staszkiewicz, miasto prowadziło korespondencję z WFOŚ od 2017 roku. Propozycje dotyczące alternatywnych lokalizacji punktu, które władze Cieszyna przedstawiały, nie spotkały się z akceptacją katowickiej instytucji. We wrześniu ubiegłego roku kontakt miał się urwać. - Na początku stycznia zostaliśmy zaskoczeni informacją, że stacja pomiaru czystości powietrza na ul. Mickiewicza przestaje istnieć. Została wyłączona, a w liście, który otrzymaliśmy była sugestia, aby mieszkańcy sprawdzali sobie zanieczyszczenie korzystając ze stacji w... Żywcu - komentowała burmistrzyni Cieszyna.
W jaki więc sposób mieszkańcy miasta mogą sprawdzić aktualny stan jakości powietrza? - Sugeruję, żebyśmy korzystali ze stacji w Czeskim Cieszynie. Jest oficjalna, wprowadzona w system powiadamiania o zanieczyszczeniu powietrza w Czeskiej Republice - mówi Staszkiewicz.
Powiadomieniami o przekroczonych normach powietrza zajmuje się na co dzień Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Jednak warto dodać, że poza godzinami jego urzędowania, obowiązki te przejmuje Straż Miejska w Cieszynie. - Nawet w sytuacji, kiedy nie ma powiadomień o zbyt wysokim zanieczyszczeniu powietrza, strażnicy miejscy doraźnie dokonują kontroli miejsc, o których informują nas mieszkańcy - telefonicznie, mailowo czy listownie. Co więcej, w okresie grzewczym również sami kontrolujemy co najmniej jedno palenisko na dobę. W przeciągu ostatnich dwóch tygodni dwie osoby zostały ukarane mandatami karnymi - mówił Jacek Bąk, niedawno wybrany nowy komendant Straży Miejskiej w Cieszynie.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.