Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Brudne, zawszone, wychudzone - gehenna koni z Górek Wielkich

Skończyła się gehenna koni z Górek Wielkich. W poniedziałek (25.03.2024) zostały odebrane właścicielowi lokalnej stadniny. Hela, Azja, Emi, Grot, Nestor, Saut i Shila trafiły do Fundacji zajmującej się ratowaniem koni.

Kiedy do Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva! zaczęły docierać niepokojące informacje na temat złej sytuacji koni w stadninie w Górkach Wielkich?

- To nie była żadna tajemnica, że w tym miejscu od lat działo się źle. Od lat krążyły różne historie o tej stadninie. Były kontrole, były nakazy, co ma poprawić, ale na tego pana nic nie działało – mówi mi Ilona Dąbrowska, koordynatorka akcji Ratujmy Konie z Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!

Fundacja skontaktowała się z Gminą, która jednak – jak twierdzi Ilona Dąbrowska – zbyt długo zwlekała:

- Nic się nie działo, nie zostały podjęte żadne działania administracyjne ze strony Gminy. Szło to w złym kierunku, było zagrożone życie i zdrowie tych zwierząt, dlatego - nie czekając dłużej - postanowiliśmy działać. Skontaktowaliśmy się z Powiatowym Lekarzem Weterynarii i po jego kontroli się potwierdziło, że jest bardzo źle – zauważa Dąbrowska. Po kontroli Powiatowego Lekarza Weterynarii jeden z koni został uśpiony od razu, by nie cierpiał.

Odbiór koni w stadninie w Górkach Wielkich miał miejsce w ubiegły poniedziałek (25.03.2024). Jak opisują pracownicy Fundacji – konie mają około 100 kg niedowagi każdy, są brudne, zawszone, mają przerośnięte zęby, przez co nie mogą jeść. Zdjęcia zrobione przez pracowników Fundacji, potwierdzają te okropne warunki i stan zwierząt.

Ponieważ, zgodnie z prawem, konie powinna zabezpieczyć gmina, ale tego nie zrobiła, Fundacja zdecydowała się przewieźć konie do siebie – 450 kilometrów – do Korabiewic. Tam zostały otoczone opieką:

- Konie są po pierwszych badaniach, pobrana została im krew na cito do badań. Są umówione już na tarnikowanie przerośniętych zębów, bo ostre krawędzie zębów kaleczą ich policzki. Jesteśmy umówieni z Powiatowym Inspektorem Weterynarii w Cieszynie na raporty o stanie zwierząt. Będziemy na bieżąco informować, co się z nimi dzieje – zaznacza Dąbrowska.

Choć konie zostały zabezpieczone, dla Fundacji to ogromne koszty:

- Koszt transportu wyniósł 4 300 zł. Kolejne badania i leczenie wyniosą o wiele więcej. Priorytetem jest zrobienie zębów, ponieważ ostre krawędzie kaleczą im policzki. Rany są ropne i zainfekowane. Koszt zrobienia zębów to 3500 zł. Nie mówiąc już o samym żywieniu konia, to koszt 500 zł miesięcznie za konia – podaje Dąbrowska.

Jak zaznacza koordynatorka, nie było innego wyjścia, gdyż było zagrożone życie zwierząt. Na miejscu zostały jeszcze krowy, które – jak wyjaśnia Dąbrowska – nie były wychudzone i ze względów zdrowotnych nie były do odebrania, choć – jak zauważa koordynatorka „stoją w masakrycznych warunkach”. Ich stan będzie monitorowany przez PIW i Fundację.

Co stanie się z końmi?

- Pozostaną u nas do czasu zakończenia postępowania karnego i administracyjnego. Sąd postanowi o ich ewentualnym zwrocie, co w takich sytuacjach zdarza się rzadko, lub o przepadku na rzecz Fundacji. Jednak nie dopuścimy, żeby zwierzęta po leczeniu wróciły do właściciela. Po tym, co przeszły, muszą mieć zapewnioną spokojną starość  – podaje Dąbrowska.

Póki co Fundacja utworzyła zbiórkę na leczenie koni z Górek Wielkich – tam można poczytać szczegółowo o ich losie.

- Wstępne szacunkowe koszty leczenia i utrzymania tych koni to około 30 tysięcy „na już”. Oczywiście to początkowe koszty – za transport, najpilniejsze badania i leczenie – zauważa koordynatorka akcji „Ratujmy Konie”.

Wspomóc konie można na stronie zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/7koni

 

Wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Gminy w Brennej, czy i jakie działania zostały podjęte w tej sprawie przez urzędników oraz od kiedy wiedzieli o trudnej sytuacji w stadninie w Górkach Wielkich. Podobne zapytanie wysłaliśmy do Powiatowego Inspektora Weterynarii. Kiedy tylko otrzymamy odpowiedź, poinformujemy Was o tym.

 

Natasza Gorzołka

źródło: ox.pl
dodał: NG

Komentarze

5
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2024-03-28 07:17:37
miriam11: Jeśli to wszystko prawda to "Powiatowy Lekarz Weterynarii" powinien wylecieć na pysk że swojego gabinetu. Totalną bzdurą jest fakt że kontrolę były ale nic nie mogli zrobić.
2024-03-28 07:57:14
MILANELLO: Chore! 21 wiek i dalej taka typowo (tępa patologia) Wstyd dla gminy,wójta,miejscowych urzędasów!!! A tego pseudo hodowcę do paki oczywiście!!!
2024-03-28 08:48:51
szamot: Czemu nie podaje się nazwiska właściciela? Wszyscy by wiedzieli z kim mamy do czynienia.
2024-03-28 09:49:25
etykk2: Do takiego stanu doprowadzić tych właścicieli tych koni niech doświadcza na sobie co przeszły te zwierzaki
2024-03-30 15:57:14
AgusiaHut: Gdyby konie były zawszone to moja córka miała by również wszy. Konie niedożywione nie miały by siły na godzinna jazdę po hali ani też wyjazd w teren. Zastanówcie się proszę troszeczkę dlaczego dziwna fundacja aż z Warszawy podjęła działania.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: