Będzie gospodarcza współpraca Cieszyna i Wodzisławia?
- Nie ma innej drogi jak wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw - mówił na Zamku Cieszyn prezydent Wodzisławia Śląskiego. - Nikt inny nie rozwinie naszych miasta. Wszyscy – także burmistrz Mieczysław Szczurek – zabiegamy o wielkiego inwestora zagranicznego, ale to dzięki małym i średnim przedsiębiorcom udało się nam przetrwać kryzys gospodarczy. Wielkich zagranicznych jest niewielu i bardzo trudno ich zdobyć – przekonywał prezydent Mieczysław Kieca. Włodarz Wodzisławia przypominał, że po zdobyciu mandatu prezydenta w 2006 roku wezwał swoich urzędników i uczulił ich, że ich pensje płacone są z podatków wszystkich mieszkańców miasta, zatem w ich interesie jest przeciwdziałać emigracji każdej osoby zamieszkałej w Wodzisławiu Śląskim. Mieczysław Kiec za najważniejsze działanie swojej administracji zwiększające komfort przedsiębiorców uznał stworzenie stanowiska opiekuna inwestycji, którego zadaniem jest przeprowadzenie od początku do końca przez – by odwołać się do słów prezydenta – horror, jakim są przepisy administracji samorządowej.
Krzysztof Dybiec, prezes Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Śląskim, opowiadał o współpracy wodzisławskich przedsiębiorców. - Jestem zwolennikiem lokalnego patriotyzmu. Musimy się poznać, okazuje się, że niektóre firmy kooperują z chińskimi partnerami, nieświadomi tego, że ich potencjalny partner jest na sąsiedniej ulicy czy w sąsiednim mieście – mówił Krzysztof Dybiec zachęcając cieszyńskich i wodzisławskich przedsiębiorców do współpracy.
Łukasz Grzesiczak
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.