BBB Rally Team podsumowuje Barbórkę i szykuje się na nowy sezon!
Od półwiecza rajd Barbórki Cieszyńskiej przyciąga fanów tego sportu do Cieszyna i okolic. Nie inaczej było również tym razem – na starcie „Cieszynki” pojawiło się 70 załóg, nie brakowało również zawodników ze Śląska Cieszyńskiego. My oczywiście kibicowaliśmy Marcinowi i Alicji Biernat, którzy startują pod patronatem naszego portalu. Rajdowy weekend zaowocował kolejnym bardzo dobrym startem!
Rajdowy duet z Hażlacha jak sam podkreśla, na starcie „Cieszynki” musiał się pojawić, gdyż aż grzech nie skorzystać z możliwości rywalizacji w znajomych okolicach - rajd „pod domem” więc musieliśmy zawitać na starcie. Impreza była rozgrywana na znanym przez zawodników odcinku - Ustroń Lipowiec, który był ustawiony w 2 konfiguracjach, pokonywany w trzech pętlach. Patrząc okiem kibica na pewno było to ciekawe rozwiązanie, jednak z punktu widzenia zawodnika nie do końca przypadł nam do gustu taki format rajdu. Był to nasz drugi start nowym ds'em, z którym zaczynamy coraz lepiej się rozumieć. Już od pierwszego odcinka dyktowaliśmy tempo w klasie RallyN2, wygraliśmy wszystkie 6 odcinków, jednak na OS2 spadliśmy na 2 miejsce po mocno dyskusyjnej karze 5s za "potrącenie" balota słomy ustawionego jako szykana – relacjonuje przebieg rywalizacji Marcin Biernat.
Rywalizacja była zacięta, finalnie duet wygrał w klasie RN2 ( odnotowując 28 sekund przewagi nad drugą załogą) - Pokazaliśmy że potrafimy szybko jeździć i z nadzieją możemy patrzeć na zbliżający się sezon. Teraz czas na poprawy naszego auta, dopinanie budżetu i oczekiwanie na starty w pełnym sezonie 2025 – podsumowują Biernatowie.
Chociaż rajd zakończył się kolejnym sukcesem, duet podkreśla, że odczuwa niedosyt. Chociaż w tym sporcie to normalne – zawsze po przejechaniu odcinka nadchodzi czas na spokojną analizę. A ta wykazuje, że w niektórych momentach coś można zrobić lepiej, szybciej, czy bardziej płynnie. Z takim problemem borykają się jednak wszystkie załogi, a to co najbardziej istotne, to zdrowa rywalizacja i uzyskany czas - Od samego początku czułam, że pokażemy ponownie solidne tempo. Znamy ten odcinek z ubiegłorocznej edycji Barbórki i rozpoczynaliśmy spokojnym tempem, aby na końcówce kierowca rozpoczął "swój cyrk" i dzięki temu spokojnie kontrolowaliśmy – podkreśla Alicja Biernat.
Życzymy rajdowemu duetowi z Hażlacha dalszych sukcesów i z niecierpliwością czekamy, co pokażą w sezonie 2025!
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.