Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Basen kontra basen

Upalne lato sprzyja wizytom na basenie. Mieszkańcy naszego regionu maja do wyboru dwa odkryte obiekty - w czeskim oraz polskim Cieszynie. Niestety, polski basen wyraźnie przegrywa rywalizację o klientów. Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego Polacy coraz częściej wolą spędzać swój wolny czas u naszych południowych sąsiadów.

 

Przed odkrytym basenem w Czeskim Cieszynie samochody z polskimi rejestracjami stanowią większość. Infrastruktura obiektu robi pozytywne wrażenie - są dwie duże zjeżdżalnie, bicze wodne oraz kilka innych atrakcji. - Na basenie w Cieszynie trzeba płacić za wszystko, a poza tym ceny biletów są wyższe - mówi Teresa Gryczy z Cieszyna. Rzeczywiście - bilet wstępu w Czechach kosztuje 20 koron (czyli ok.: 2,80 zł). Uprawnia on m.in. do korzystania ze zjeżdżalni, bez ilościowych ograniczeń. Wstęp na cieszyński basen kosztuje 5 zł (bilet ulgowy: 3 zł), a za korzystanie ze zjeżdżalni, poza niedzielami, pobierana jest dodatkowa oplata.


Bezpośrednie porównanie czeskiego i polskiego obiektu rzeczywiście wypada na korzyść oferty czeskiej. Wyraźnie widać, że cieszyńskie kąpielisko nie dysponuje odpowiednią ilością miejsca dla wypoczywających wokół basenu. Pewnym atutem obiektu z pewnością jest to, iż na jego terenie znajduje się boisko do siatkówki plażowej.


W przypadku polskiego obiektu nie występuje niestety zależność podobna do tej, którą obserwowaliśmy u konkurencji - na basenie w Cieszynie nie spotkaliśmy ani jednego Czecha. - Osoby odpowiedzialne za prowadzenie basenu, powinny według mnie postarać się o poprawę stanu plaży, która pozostawia wiele do życzenia. Wzorem powinien być basen w Czeskim Cieszynie. Dobrym pomysłem jest tam wliczenie opłat za korzystanie ze zjeżdżalni w cenę biletu wstępu. Doskonała jest także niecka tamtego obiektu - wylicza Bogusław Brożek, który wybrał się na basen razem z rodziną. Stwierdził on także, że mając w przyszłości możliwość wyboru pomiędzy polskim, a czeskim basenem, z pewnością wybierze się za granicę.


Niepokojąca dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zajmuje się utrzymaniem odkrytej pływalni w Cieszynie, powinna być argumentacja osób, które wybierają ich obiekt. Większość, zapytana o taką decyzję twierdzi, że jedynym powodem jest bliskość basenu. Argument ten nie jest z pewnością mocną kartą przetargową w walce o klienta. Zbigniew Niżnikiewicz - dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Cieszynie zapewnia, że w 2009 roku, rozpoczęta zostanie gruntowna modernizacja obiektu. Jednocześnie już w tym roku powstał ogródek przy basenie, oraz bufet, który zapewnia skromne zaplecze gastronomiczne. - Zeszły rok zakończyliśmy z długiem w wysokości 100 tys. zł. Nie można zapominać, że dwadzieścia procent naszych wpływów to dochód ze zjeżdżalni - tłumaczy dyrektor Ośrodka.

źródło: GZC
dodał: AK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: