Artyści z Cieszyna udowodnili, że malarstwo ma się dobrze

Wystawa „NEOEX” nawiązuje do zjawiska w świecie sztuki, które na powrót ukazywało obraz malarski w pełni ekspresyjnego gestu, do neoekspresjonizmu. Na wystawie będą zaprezentowane obrazy sześciu współczesnych polskich artystów, których twórczość nawiązuje w różnym stopniu do tego kierunku. Każdy z nich podąża własną ścieżką, ale niezmiennie łączy ich jedno, siła ekspresyjnego odważnego gestu malarskiego, częstokroć szorstkiego i gwałtownego, przepełnionego silnymi emocjami. Odczucia te wyrażają niekiedy poprzez użycie wyraźnego, żywego koloru lub poprzez nakładanie grubej, wypukłej warstwy farby.

- Pokazujemy mnóstwo pracy, którą wykonali artyści, w celu stworzenia tego, co możemy podziwiać. Dziękujemy za to, że możemy was tutaj zaprosić i zaprezentować. Wszystkie te obrazy i wszyscy artyści są z sobą powiązani. Powiązani z tematem neoekspresjonizmu, czyli pewnego powrotu do tego, co było. Kiedy wszyscy myśleli, że malarstwa nie będzie, że malarstwo się skończyło, że będzie sztuka konceptualna, czy minimalizm, czy zupełni inny rodzaj sztuki będzie się teraz uprawiać. Artyści jednak pokazali, że wcale tak nie jest, że malarstwo żyje i będzie żyć – mówiła podczas wernisażu Gabriela Pienias, kuratorka wystawy.

Czasami wystarczy kilka pociągnięć pędzla, aby wyrazić jeszcze dobitniej swoje myśli lub nurtujące problemy. Z jednej strony sztuka ta jest to wyrazem w pełni osobistego, subiektywnego spojrzenia na świat, jak również pragnienia porzucenia kunsztu, rzemiosła, tendencji, w zamian za awangardową zbuntowaną postawę. Z drugiej strony ewidentna potrzeba wyrażania się za pomocą jednej z najstarszych technik artystycznych, jaką jest malarstwo oraz za pomocą w różny sposób zniekształconej sztuki figuratywnej jest tu obecna.

Podczas wernisażu zaprezentowano prace polskich artystów, związanych z Ziemią Cieszyńską. Swoje dzieła pokazali: Tomasz Tobolewski, Anna Mierzejewska, Piotr Ambroziak, Bartosz Iwan, Marek Głowacki, Łukasz Kliś. Również kuratorka wystawy, Gabriela Pienias, jest związana z cieszyńskim uniwersytetem, a drugi z kuratorów, Tomas Koudela niejednokrotnie gościł w Cieszynie, z różnego rodzaju wystawami.

JŚ