Złapał złodzieja po służbie
Funkcjonariusz z Jasienicy wybrał się po służbie do przychodni. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że i tam - okazało się - dopadła go praca: - Będący po służbie dzielnicowy z Komisariatu Policji w Jasienicy zatrzymał złodzieja, który w przychodni lekarskiej ukradł telefon komórkowy jednemu z pracowników. Sprawca nie przypuszczał, że już po kilku minutach wpadnie w ręce policjanta, który leczył kontuzję w gabinecie rehabilitacji. Telefon warty 800 złotych został odzyskany - podaje asp. Rafał Domagała, rzecznik prasowy cieszyńskiej Policji.
Złodziej wpadł dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, szybkiej reakcji i dobremu zmysłowi obserwacji funkcjonariusza: - Do zdarzenia doszło w przychodni lekarskiej w Górkach Wielkich. Funkcjonariusz przypadkiem dowiedział się od personelu, że przed chwilą dokonano kradzieży na terenie przychodni. Nieznany sprawca skradł telefon komórkowy jednemu z pracowników. Mundurowy nie zastanawiając się ani chwili, wybiegł z gabinetu za złodziejem. Rabuś w krótkim czasie został zatrzymany przez stróża prawa na terenie placówki służby zdrowia. Okazało się, że policjant, oczekując w kolejce do gabinetu, zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który raczej nie przyszedł skorzystać z porady lekarza. Dlatego, kiedy uzyskał informację o kradzieży, przypuszczał kto mógł tego dokonać. Złodziej zdążył ukryć telefon za budynkiem i ponownie wejść do przychodni. Na korytarzu wpadł wprost w ręce policjanta. Zatrzymany, to 34 letni mieszkaniec Górek Wielkich. Został przekazany funkcjonariuszom z Komisariatu Policji w Skoczowie - opisuje rzecznik.
Skradziony telefon o wartości 800 złotych został odzyskany. Zatrzymanemu za kradzież grozi nawet 5 letni pobyt za kratkami. Policjant, który zatrzymał złodzieja, pracuje w Komisariacie Policji w Jasienicy. Jest dzielnicowym z 14 letnim stażem służby w Policji.
(red.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.