Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Wywieś flagę 14.04 – apeluje wójt Istebnej

Łucja Michałek, wójt gminy Istebna zachęca do wywieszenia flagi narodowej z okazji Święta Chrztu Polski.

Na stronie internetowej Urzędu Gminy Istebna pojawił się apel. - Drodzy mieszkańcy Łucja Michałek- Wójt Gminy Istebna, zachęca do wywieszenia flag narodowych z okazji Święta Chrztu Polski, które obchodzić będziemy 14 kwietnia. Inicjatywa powstała dzięki Akcja Katolicka oraz Fundacja SŁOWO – czytamy.

Święto Chrztu Polski przypada w dniu 14 kwietnia. Ustanowił je Sejm RP  ustawą z 22 lutego 2019 r., które ma na celu upamiętnienie tak ważnego historycznego wydarzenia jakim jest Chrzest Polski dokonany 14 kwietnia 966 r. Święto ma stać się okazją do refleksji nad odpowiedzialnością za przyszłość polskiego narodu.
 Badania historyczne dowodzą, iż data ta jest uznana jako dzień narodzin Państwa Polskiego z racji przyjęcia przez Mieszka I chrztu. Jak czytamy w ustawie jest  to jedna z najważniejszych dat w historii Polski.

KOD

źródło: ox.pl
dodał:

Komentarze

13
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-04-13 15:48:52
Marx.: wywieszę, tęczową
2022-04-13 15:56:53
AntyklerForte+: a ja dwie
2022-04-13 16:54:35
Ramoniok: marx Lepiej sam się POwieś pedrylu
2022-04-13 17:14:19
robespierre: Tematyka Chrztu Polski, a raczej przyjęcia wiary chrześcijańskiej przez Mieszka I i jego otoczenie nie odnosi się tylko do wydarzeń z X w., zarazem dotyczy rozegranej w latach 60. XX w. walki pomiędzy partią i Kościołem o tożsamość państwa.
2022-04-13 17:15:47
robespierre: Obchody milenijne ze strony kościelnej były poprzedzone Wielką Nowenną i faktycznie rozpoczęły się dziewięć lat wcześniej. Episkopat wykorzystał ten okres między innymi do rozpropagowania kultu maryjnego i form tak nazywanej wyznaniowości ludowej. Efekty są widoczne do dziś. Tego rodzaju kroki podyktowane były stratami wśród duchownych, jakie Kościół poniósł w okresie II światowej. Na obchody planowano zaprosić ówczesnego papieża, na co nie wyraziły zgody władze państwowe. Spór na linii państwo-kościół z tamtego okresu nie dotyczył tylko kwestii stricte ideologicznych, czy ideowych, ale w pierwszej kolejności politycznych. Kościół niechętnie uznawał zaistniałe po II światowej zmiany granic Polski i zwlekał z tym aż do około 1970 r. Uznawanie Rządu RP na uchodźstwie przez Watykan aż do 1972 r. wcale nie wpływało na poprawę wzajemnych relacji. Wzajemne stosunki pogorszył list biskupów polskich do swoich niemieckich odpowiedników, zapamiętany jako „...przebaczamy i prosimy o wybaczenie” z roku 1965. Nie bez znaczenia pozostawała nominacja Karola Wojtyły na biskupa, pewne ośrodki decyzyjne, świadome różnic światopoglądowych pomiędzy Karolem Wojtyłą a Stefanem Wyszyńskim, próbowały przez odpowiednie promocje osłabić autorytet prymasa i zainicjować wewnętrzny konflikt (z marnym skutkiem). Z kolei Rząd PRL skupił się na akcji budowy 1000 szkół, których w rzeczywistości powstało dużo więcej. Jak na tamte czasy, były to nowoczesne placówki, które w wielu miejscach ułatwiły proces nauczania. Warto wspomnieć również o Defiladzie Tysiąclecia z 22 lipca 1966 r. oraz epatowanym wówczas w propagandzie wątku polsko-niemieckiej/słowiańsko- germańskiej wrogości, ukazującym historię państwa przez pryzmat zmagań z nawałą niemiecką. Władza państwowa podjęła również działania, których efektem stał się zainicjowany dekadę później projekt Archeologiczne Zdjęcie Polski, który docelowo miał udowodnić lansowaną wtedy przez władzę tezę o rzekomej odwiecznej słowiańskości terenów Polski.
2022-04-13 17:16:29
robespierre: W PZPR wówczas silne wpływy mieli moczarowcy, skrzydło "nacjonalistyczne", którzy zasłużyli się w docenieniu znaczenia Powstania Warszawskiego, roli AK (kwestii wcześniej pomijanych, zapominanych i sekowanych) i wpłynęli/skupili się na wykazaniu polskiej martyrologii z okresu II światowej, np. w obozach Auschwitz-Birkenau. Dominacja moczarowców spowodowała odsunięcie od władzy starszego pokolenia działaczy komunistycznych, reprezentujących marksistowską ortodoksję. Ich krewni/ powinowaci dekadę później, w drugiej połowie lat 70. XX w. i w latach 80. XX w. tworzyli podstawy tak nazywanej OPOZYCJI DEMOKRATYCZNEJ wobec władz PRL i wyzyskiwali STRUKTURY KOŚCIELNE (które wcześniej próbowali likwidować ich krewni) do działalności OPOZYCYJNEJ. Jak się okazuje, ówczesny Kościół był świadomy, co sobą reprezentuje tak nazywana "LEWICA LAICKA", byli również hierarchowie (w mniejszości), którzy sygnalizowali zerwanie współpracy z tego rodzaju OPOZYCJĄ DEMOKRATYCZNĄ. Jak się to skończyło? Efekty są widoczne do dziś, a Kościół obecnie spożywa owoce swojej łatwowierności.
2022-04-13 17:17:03
robespierre: Na kanwie rozważań dotyczących wydarzeń odnoszących się do X w. warto nawiązać do samego chrztu i jego znaczenia dla historii Polski, nie tylko w wieku XX, również X. W pierwszej kolejności wypada wspomnieć o kwestii najważniejszej. Po przyjęciu Chrztu, wedle dość prawdopodobnych przypuszczeń, nastąpiło to 14 kwietnia roku 966, zostaje znacząco ograniczone zjawisko NIEWOLNICTWA na terenach Polski. Oczywiście nadal funkcjonuje kategoria ludności niewolnej, natomiast zanika DOCELOWE SPRZEDAWANIE PODDANYCH W NIEWOLĘ stanowi zjawisko charakterystyczne dla państw plemiennych, znane, chociażby w okresie nowożytnym na terenie Afryki. Należy pamiętać, iż to nie w celach turystycznych taki Ibrahim ibn Jakub przybył w nasze strony, ale w konkretnym interesie. Z kolei takie ośrodki jak Praga, czy Wenecja wówczas pobierały spore dochody z handlu ludzkim towarem. Gdzie trafiali słowiańscy niewolnicy? Głównie państwa arabskie, np. KALIFAT ABBASYDÓW, KALIFAT FATYMIDÓW, KALIFAT KORDOBY etc. Moim zdaniem, stopniowe wyeliminowanie tego procederu, jest najbardziej dalekosiężną i najważniejszą konsekwencją przyjęcia Chrztu. Niestety o tym najczęściej się zapomina. Świadczą o tym znaleziska monet arabskich z konkretnego okresu historycznego. Uzyskane środki mogły być przekierowywane, chociażby na utrzymanie drużyny książęcej, rekrutującej się nie tylko z miejscowych, również przybyszów ze Skandynawii, czy z Rusi.
2022-04-13 17:17:41
robespierre: Władcę „Państwa Gnieźnieńskiego” nikt nie przymuszał do żadnego chrztu, uczynił to dobrowolnie;) Co więcej, również wziął pod uwagę polityczne wyrachowanie. Mieszko próbował opanować Pomorze, zwłaszcza ujście Odry, gdzie znajdowała się bogaty gród Jomsborg, prawdopodobnie wówczas największy ośrodek na terenach współczesnej Polski. Niestety na przeszkodzie spotkał Wieletów i sprzymierzonych z nimi Czechów. Przyjęcie Chrztu utrwaliło zawarte przymierze z Czechami i umożliwiło podporządkowanie Mieszkowi spornego terenu. Dwa, kto do przyjęcia chrztu przymuszał np. Włodzimierza Wielkiego? Może papież? Jak niektórzy próbują sugerować? Kto do przyjęcia chrztu przymuszał ludy zajmujące współczesne terytorium Niemiec np. misja Bonifacego Winfrida?
2022-04-13 17:18:21
robespierre: Sprawa papiestwa… w pełni zostało ukształtowane dopiero za Innocentego III (1198-1216), w latach 60. X w. kiedy Mieszko przyjmował chrzest, pozycja papieża była bardzo słaba, również na terenie Italii. Jest to schyłek okresu tak zwanej pornokracji. Co więcej, w związku z interwencją w Italii, w 962 r. Otto I narzucił papiestwu PACTUM OTTONIANUM, co oznaczało przewagę władzy cesarskiej nad kościelną. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero około połowy XI wieku. W związku z przedstawionymi faktami trudno twierdzić jakoby papież w latach 60. X wieku byłby zdolny komukolwiek narzucać swoją wolę (mowa o władzy świeckiej). Kościół wówczas był w jeszcze większym kryzysie niż dziś... W końcu nie wszędzie w X w. przyjęto chrzest. Jako przykład można przedstawić POŁABIAN (Serbowie, Obodryci, Wieleci, Stodoranie) Jaćwingów, Prusów, Litwinów, większość ludów skandynawskich, Finów, Lapończyków etc.
2022-04-13 17:19:49
robespierre: Na poniektórych terenach Polski w XI wieku tak nazywana reakcja pogańska nawet na jakiś czas przejęła władzę (zaprowadziła anarchię). Wbrew powszechnej świadomości, wyznania tradycyjne faktycznie długo koegzystowały z Chrześcijaństwem, nikt tego nie ukrywa, a archeologia potwierdza. Urzędowe tępienie poszczególnych praktyk obserwujemy nawet w XIX wieku (np. tereny Zakopanego). Chrzest przyjęła elita państwa i chęć awansu społecznego oraz stopniowe zrywanie plemiennych struktur przyczyniły się do wzrostu popularności nowej wiary. Organizacja PARAFIALNA, zatem odpowiednia struktura umożliwiająca powszechny zasięg nowej wierze, na terenie Polski zaczęła się stabilizować dopiero w XIII wieku, natomiast słowiańskie ożenki pojawiały się w ramach dynastii piastowskiej jeszcze u progu XII wieku. Zupełnie czymś innym jest kwestia kleru, który w sporej części nie potrafił prowadzić działalności duszpasterskiej w dzisiejszym rozumieniu, nie posiadał stosownej wiedzy i często miał problemy z poprawnym sprawowaniem liturgii.
2022-04-13 17:21:29
robespierre: Do misji św. Wojciecha w Prusach doszło w 997 r. i w odniesieniu do tego wydarzenia, po raz pierwszy w źródłach pojawia się Gdańsk;) Wojciech, wraz ze swymi braćmi Sobiesławem i Radzimem Gaudentym zmuszeni zostali do opuszczania swojej ojczyzny, Czech, kiedy ród Sławnikowiców z Libic został wytępiony przez Bolesława II. Sławnikowice byli uznawani przez Przemyślidów za rywali. O pozycji rodu Sławnikowiców świadczy fakt, iż św. Wojciech wychowywał się wraz z Ottonem I. Wojciech nie był popularny jako praski biskup, niemniej w 1048 Brzetysław, kolejny władca Czech, wyprawił się do Gniezna po ciało męczennika. Św. Wojciech i jego męczeńska śmierć umożliwiły utworzenie Metropolii w Gnieźnie w 1000 r. Wedle ówcześnie panujących zasad, Polska uzyskała własną, niezależną prowincję kościelną, co w sposób zasadniczy dowodziło o suwerenności polskiego monarchy. Praga jako metropolia została uznana dopiero w 1344 r. Pierwszym metropolitą gnieźnieńskim został brat męczennika, Radzim Gaudenty i to za jego czasów doszło do jednego z pierwszych znanych z historii spięć pomiędzy władzą świecką a wyznaniową. Sobiesław sprawdził się na polu militarnym. Dawniej niektóre szlacheckie rody swój rodowód próbowały wywodzić właśnie od Sławnikowiców.
2022-04-13 17:24:08
robespierre: Wątek wyprawy św. Wojciecha, co ciekawe, był również wykorzystywany przez władze PRL. Przez wzgląd na teren wyprawy i pojawiający się przy tej okazji Gdańsk, po raz pierwszy w historii. Swoje znaczenie miał również kontekst suwerenności państwa, w "piastowskich granicach". Antoni Gołubiew wątek wyprawy św. Wojciecha wplótł w dzieło swojego życia, mowa o powieści pt. „Bolesław Chrobry”, którą warto przeczytać.
2022-04-13 18:02:06
ciotka matylda: robespierr. Myślę,że podanie źródła tych informacji byłoby w dobrym tonie. Nie chce mi się wierzyć iż posiadasz tak rozległą wiedzę tym bardziej że piszesz pod różnymi nickami i na każdy temat.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: