Wysokie zwycięstwo Kuźni
Piłkarze Kuźni Ustroń podejmowali, przy ul. Sportowej 3, Czarnych Gorzyce, plasujących się tuż nad strefą spadkową. Gospodarze, po rewelacyjnym kwietniu, w którym zyskali aż 13 punktów, zamykają czołową „6” i do spotkania przystępowali jako faworyt. Jednak w pierwszej części spotkania zabrakło bramek. - W pierwszej połowie graliśmy zbyt wolno, a jak już podjeżdżaliśmy pod bramkę gości to podejmowaliśmy złe wybory – przyznał szkoleniowiec Kuźni, Dariusz Kłus.
Wynik spotkania otworzył Michał Pietraczyk, który w 61. minucie wykorzystał rzut karny. Chwilę później prowadzenie podwyższył Lionel Abate. Ustronianie kontrolowali przebieg spotkania, a w ostatnich dziesięciu minutach jeszcze dwukrotnie pokonali defensywę Czarnych – na listę strzelców wpisali się Adrian Sikora oraz ww. Abate. - Myślę, że o dwie bramki byliśmy lepsi od przeciwnika. Natomiast wynik troszkę za wysoki. Cieszy kolejny mecz zwycięski i cieszy, że ta dyspozycja jest całkiem niezła, choć musimy wyciągnąć też pewne wnioski – dodał trener ustronian.
Dariusz Kłus objął stery w Kuźni na początku kwietnia i od tego czasu ekipa spod Równicy odniosła pięć zwycięstw i tylko raz podzieliła się punktami. – Na razie jest fajnie, ale z czasem przyjdą i trudne momenty i wtedy będzie trzeba pokazać charakter. Trafiłem na grupę bardzo zaangażowanych chłopaków, którzy chcą z każdym przeciwnikiem wygrywać. Pracują na treningach, co później przekłada się na spotkania. Może grupa nie jest zbyt liczna, ale jest jakościowa i z każdym może wygrać – przyznał 40-letni szkoleniowiec.
IV liga (gr. II), 24. kolejka:
Kuźnia Ustroń - Czarni Gorzyce 4:0 (0:0)
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.