Pożar na Zamkowej
16.03.2006 0:00
Z jednej strony bohaterstwo z drugiej idiotyzm i bezmyślność niestety połączona z alkoholem. Powracamy do wczorajszego pożaru, który wybuchł w kamienicy na ul. Zamkowej w Cieszynie. Pierwsi na miejscu pożaru pojawili się dwaj policjanci. Starszy posterunkowy Piotr Jakubiec wraz z partnerem sierżantem sztabowym Aleksanderem Stoszkiem. Uratowali oni z mieszkania 3 osoby. Jak opowiada Jakubiec sytuacja wygadała bardzo groźnie, mieszkanie było bardzo zadymione. 3 osoby z mieszkania trafiły do szpitala, jednak wypisały się z niego na własną prośbę. Wszystkie były pijane. Jedna z kobiet miała 4 promile alkoholu we krwi. Odwiedziliśmy miejsce zdarzenia. Sąsiedzi nie chcą się wypowiadać na temat tego co stało się wczoraj wieczorem W mieszkaniu, w którym doszło do pożaru spotkaliśmy osoby, które wczorajszej nocy ratowali policjanci. Sprawca pożaru, który palił papierosa w łóżku i zaprószył ogień nie był w stanie z nami rozmawiać. W dalszym ciągu był odurzony alkoholem. Niepełnosprawna, niewidoma kobieta, którą policjanci na rękach wynosili z zadymionego mieszkania potwierdza, że alkoholu było dużo. Jej brat jako pierwszy wyniósł palącą się na kobiecie pościel. Tego ostatniego niestety zabrakło. Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: