Ewakuacja klientów KAUFLANDU
13.08.2004 0:00
Sporo nerwów stracili klienci marketów Kaufland, którzy w czwartek, 5 sierpnia udali się na zakupy. O 12 w placówkach tych zaroiło się od policjantów, którzy rozpoczęli ewakuację. Cieszyński Kaufland Jest jednym z 43 sklepów tej sieci w naszym kraju, więc i tu doszło do zamieszania.
- Otrzymaliśmy maila, w którym anonimowy adresat napisał, że w południe w jednym ze sklepów Kaufland dojdzie do eksplozji ładunku wybuchowego. Nie podał jednak, który to będzie sklep. Dlatego zmuszeni byliśmy poinformować policję i zarządzić ewakuację we wszystkich placówkach - informuje Jarosław Kaduczak, rzecznik Kaufland Polska we Wrocławiu.
W samo południe w cieszyńskim markecie pojawiła się policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe.
- Musieliśmy zachować wszelkie środki ostrożności
- mówi Józef Hanzel, zastępca szefa Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. - Nikt nie powiedział klientom, że powodem ewakuacji jest możliwość podrożenia ładunku wybuchowego. Wszystko odbyło się spokojnie i bez paniki. Akcja trwała pół godziny. W tym czasie nasi pirotechnicy sprawdzili dokładnie cały sklep. Nie było w nim śładu materiału wybuchowego. Nie było go też w innych sklepach sieci Kaufland. Informacja okazała się wyjątkowo głupim żartem, który naraził wiele instytucji na straty. Sprawca już został zatrzymany.
fot. A.K.
- Otrzymaliśmy maila, w którym anonimowy adresat napisał, że w południe w jednym ze sklepów Kaufland dojdzie do eksplozji ładunku wybuchowego. Nie podał jednak, który to będzie sklep. Dlatego zmuszeni byliśmy poinformować policję i zarządzić ewakuację we wszystkich placówkach - informuje Jarosław Kaduczak, rzecznik Kaufland Polska we Wrocławiu.
W samo południe w cieszyńskim markecie pojawiła się policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe.
- Musieliśmy zachować wszelkie środki ostrożności
- mówi Józef Hanzel, zastępca szefa Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. - Nikt nie powiedział klientom, że powodem ewakuacji jest możliwość podrożenia ładunku wybuchowego. Wszystko odbyło się spokojnie i bez paniki. Akcja trwała pół godziny. W tym czasie nasi pirotechnicy sprawdzili dokładnie cały sklep. Nie było w nim śładu materiału wybuchowego. Nie było go też w innych sklepach sieci Kaufland. Informacja okazała się wyjątkowo głupim żartem, który naraził wiele instytucji na straty. Sprawca już został zatrzymany.
fot. A.K.
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: