Warto wiedzieć: „Szlachetne zdrowie…” (1)

Pan Robert, który za kilka miesięcy osiągnie wiek emerytalny od pewnego czasu odczuwa coraz mocniejszy ból prawej nogi poniżej kolana, a szczególnie palców. Korzystając z dnia wolnego w pracy udaje się do lekarza rodzinnego z tym problemem. Uzyskuje informacje i skierowanie do specjalisty – chirurga. Napotyka na problem dostania się do specjalisty w swojej poradni więc wybiera wizytę prywatną. Tam informacja, że jest konieczna wizyta w szpitalu na oddziale chirurgicznym aby udrożnić żyły. Po dokładnych badaniach okazuje się, że trzy palce są już „pozbawione życia” (martwe) i konieczna jest ich amputacja aby ratować nogę.

Pan Zbigniew kilka lat temu m.in. bardzo mocno odmroził swój organizm, a szczególnie kończyny w wyniku czego od kilku lat porusza się na wózku. Jednak u niego również pojawiło się niedokrwienie kończyn dolnych, silne bóle, nieprzespane noce. Trafił do cieszyńskiego szpitala i jedynym rozwiązaniem było amputowanie obu kończyn w odstępie trzech dni.

Przebywający od pewnego czasu na emeryturze Pan Krzysztof kilka tygodni obudził się w nocy z silnym bólem lewej nogi od kolana w dół. Noc już nieprzespana, rano wizyta u lekarza rodzinnego, skierowanie najpierw na konsultację do szpitala w Bielsku Białej, potem w klinice w Katowicach. Po zabiegu okazuje się, że pod kolanem jest zakrzep, który jest zbyt duży aby go operować/usunąć, a noga poniżej kolana jest niedokrwiona. Diagnoza: amputacja powyżej kolana. Pan Krzysztof decyduje się na amputację i trafia na oddział chirurgiczny do cieszyńskiego szpitala śląskiego gdzie po kilku dniach przygotowań zostaje mu wykonany zabieg.

Imiona tych osób zostały zmienione jednak przykłady są autentyczne i pochodzą z mojego pobytu w ostatnim czasie w cieszyńskim szpitalu. Byłem na Sali z tymi mężczyznami i ten ból i cierpienie towarzyszące najpierw przygotowaniu do zabiegu, a później podczas gojenia się ran jest nie do opisania. W pierwszym i trzecim przypadku w momencie pojawienia się bólu nogi pacjenci nie myśleli, że zostaną poddani amputacji i w krótkim czasie zostaną osobami niepełnosprawnymi. Aby ratować swoje zdrowie podjęli taką, a nie inną decyzję.

Czy można było tego uniknąć? Nikt do końca nie zna odpowiedzi. Jedno jest na pewno pewne: „zdrowie to coś bezcennego” i powinniśmy o nie dbać, obserwować swoje ciało, wykonywać badania kontrolne i nie bagatelizować nawet najdrobniejszych zmian w naszym organizmie. Medycyna idzie do przodu, możemy korzystać z leczenia w prywatnych gabinetach czy w powiatowym cieszyńskim szpitalu ale czy to konieczne? Dbajmy o zdrowie swoje i bliskich bo świat jest piękny i warto z niego jak najlepiej korzystać będąc w pełni sił.

Andrzej Koenig