Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

W pogoni za liderem

Emocjonująco zapowiadało się starcie dwóch ekip z czołowej „3” w skoczowskiej A klasie. Błyskawica Kończyce Wielkie podejmowała wicelidera – UKS APN Góral Istebna. Kilka godzin przed pierwszy gwizdkiem nie zawahała Pruchna, która wygrała w Rudniku i w dalszym ciągu otwiera ligową tabelę, więc podopieczni Dariusza Ruckiego nie mieli innego wyjścia, jak również sięgnąć po komplet punktów. I to im się powiodło.

Mimo że obie drużyny plasują się w czołowej „3”, to pierwsza część spotkania została zdominowana przez gości. Wynik otworzył Dariusz Rucki (na zdj.), który bez większych problemów poradził sobie w pojedynku sam na sam z bramkarzem Błyskawicy, Sebastianem Dyrdasiem. Istebnianie prowadzili już różnicą dwóch bramek po pół godzinie gry, a na listę strzelców ponownie wpisał się grający trener Górala.

- Zupełnie dwie odmienne połowy w naszym wykonaniu, tak samo w wykonaniu drużyny z Kończyc Wielkich. W pierwszej połowie dominowaliśmy, z kolei gospodarze po zmianie stron fajnie budowali akcje. Co prawda, nie stwarzali może zbyt groźnych sytuacji, ale nasi obrońcy zagrali dziś bardzo solidnie. Tym bardziej cieszy komplet punktów – przyznał Dariusz Rucki. Jego podopieczni wygrali 3:0, a końcowy rezultat ustalił Dariusz Juroszek, wykorzystując rzut karny w 65. minucie.

- Cieszy mnie, że mogę grać przeciwko drużynie, która gra w piłkę. Przewaga gości była zdecydowana. Praktycznie wszystko im wychodziło z akcji. Moi podopieczni zobaczyli, jak można fajnie grać w piłkę. W drugiej części wprowadziłem sporo młodzieży, która próbowała nawiązać fragmentami walkę – przyznał Sławomir Machej, szkoleniowiec Błyskawicy.

A klasa, 19. kolejka:
Błyskawica Kończyce Wielkie - UKS APN Góral Istebna 0:3 (0:2)

 

ap

źródło: ox.pl
dodał: Andrzej Poncza

Komentarze

1
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-05-04 12:53:49
pszeniczny: "Kilka godzin przed pierwszy gwizdkiem nie zawahała Pruchna, która otwiera ligową tabelę, więc podopieczni Dariusza Ruckiego nie mieli innego wyjścia, jak również sięgnąć po komplet punktów". Spotkanie z pewnością było emocjonujące, ale co z tą Pruchną?Dlaczego nie zawahała?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: