Uczniowie z Włoch, Austrii, Hiszpanii i Grecji spotkali się w Cieszynie
- To było wspaniałych sześć dni, pełnych wrażeń i niezapomnianych atrakcji - mówią uczestnicy uczniowskiej wymiany w ramach, której młodzież szkoły Organizacji i Zarządzania w Cieszynie gościła w swoich domach kolegów z Włoch, Austrii, Hiszpanii i Grecji.
Wszystkie działania skierowane były na promowanie Śląska Cieszyńskiego. - Wizyta naszych gości miała charakter tzw. study tour. Atrakcje naszego regionu zostały przedstawione od zupełnie innej strony. Zamiast zwiedzania z przewodnikiem - zagraliśmy w „Exploring Cieszyn". Ponad pięćdziesięcioosobowa grupa wędrowała ulicami miasta odnajdując osoby przebrane w charakterystyczne kostiumy, które przybliżały wiadomości o Cieszynie, oczywiście w języku angielskim...- wyjaśniają w rozmowie z portalem ox.pl koordynujący przedsięwzięcie: Natalia Piekarek, Anna Chamot i Leszek Lipsa.
Wystarczyły zaledwie 3 godziny, żeby zagraniczni goście ulegli urokowi Cieszyna, spotykając na swojej drodze miedzy innymi Muzeum Drukarstwa, Muzeum 4 Pułku Strzelców Podhalańskich, Wieżę Piastowską, czy Teatr im. Adama Mickiewicza.
Każdy dzień przynosił niezapomniane atrakcje. - Nie ograniczaliśmy się tylko do zwiedzania naszego miasta. Niesamowitym przeżyciem dla naszych gości była również wizyta w Parku Linowym i Chlebowej Chacie. Pieczenie podpłomyków, ubijanie masła, własnoręczne robienie twarogu, słuchanie opowieści z zamierzchłych czasów, gdy jeszcze świat nie słyszał o komputerach i telefonach komórkowych... To zrobiło na młodzieży i ich opiekunach ogromne wrażenie – przyznaje Natalia Piekarek, nauczyciel języka niemieckiego i włoskiego.
Dużym uznaniem cieszył się również międzynarodowy wieczorek. Zagraniczni goście serwowali przyjaciołom z Polski swoje ulubione przysmaki, a gospodarze serwowali to, co u nas najlepsze czyli bigos i pierogi. - Dzisiaj z perspektywy czasu cieszymy się, że polska gościnność znowu zdała egzamin i została wysoko oceniona przez partnerów naszego projektu. Młodzież nawiązała nowe przyjaźnie, podszkoliła się w języku angielskim i już dzisiaj nie może doczekać się kolejnego spotkania – mówi Anna Chamot, wicedyrektor szkoły.
A co do powiedzenia mają sami uczniowie? - Było super ! - twierdzą jednogłośnie.
Barbara Stelmach-Kubaszczyk
(zdj. N. Piekarek)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.