Tradycje weselne i wiersze po naszymu w Kończycach
Spotkanie w Domu Sportowca w Kończycach było zwieńczeniem projektu „Wesele po Naszymu”. Publikacja „Swojski Zbiorek” składa się ze zdjęć inscenizacji Wesela na Wzgórzu Zamkowym, opisu lokalnych tradycji weselnych oraz wybranych wierszy pani Heleny Stoszek, która pisze gwarą, często w swojej twórczości odnosząc się do lokalnych tradycji. Całość swoim występem uświetnił zespół Wielkokończanie.
O tradycjach i gwarze w poniedziałkowy wieczór mówiło się wiele – u mnie w domu zawsze godało się gwarą, mama tak do nas godała, więc znam to od dziecka. Mam do wszystkich prośbę! My też godejmy i piszmy po naszymu – mówiła z uśmiechem na ustach Poetka. Wybrane wiersze pani Heleny zostały odczytane, wiele też mówiło się o wpływie, jaki była przedszkolanka wywarła na swoich podopiecznych.
Pani Helena Stoszek po uzyskaniu wykształcenia została skierowana nakazem pracy do Kończyc Wielkich – tu dostałam pracę, tutaj pracowałam z dziećmi. Ogólnie uwielbiałam to, do teraz uwielbiam być między ludźmi. Cieszę się, że w części osób zaszczepiłam miłość do kultywowania lokalnych tradycji i że tylu moich wychowanków jest teraz na sali – podkreślała Helena Stoszek.
Autorka wierszy do niedawna występowała w zespole Wielkokończanie, jak sama mówiła, obecnie nie jest już w stanie śpiewać, jednak wciąż może pisać i z radością się temu oddaje.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.