Szlakiem win alzackich (Route des Vins d'Alsace)
Pomimo burzliwej historii tych ziem, od kilkudziesięciu lat Dolina Renu jest idealnym miejscem do uprawy winorośli. Doskonałe gleby i łagodny klimat sprawiają, że całe przedgórze Wogezów porośnięte jest równymi rzędami niepozornych krzaczków, ciągnących się od gór, aż po wypłaszczenie doliny. To uprawy siedmiu doskonałych szczepów winogron, z których słyną alzackie winnice.
Na zdjęciu jedna z winiarni na drodze w
|
Prowadzi przez nie droga alzackich win (Route des Vins d’Alsace). Poruszając się nią można zakosztować wszystkich rodzajów regionalnych trunków.
Droga win rozpoczyna się w Marlenheim, niewielkiej miejscowości położonej ok. 20 km na zachód od Strasbourga i kończy w Thann, leżącym 22 km od Miluzy. Można ją przemierzać w obie strony.
Poprowadzona mało ruchliwymi szosami liczy sobie 170km cudownych widoków, pięknie ukwieconych miasteczek i miejscowych winiarni zapraszających na darmowe degustacje swoich wyrobów.
Droga win zaczyna się w Marlenheim
|
Turyści mogą wybrać się na spacer wśród winnic i zgłębić swoją wiedzę o procesie produkcji wina w muzeum w Kientzheim. Rozsiane wśród winnic urokliwe miasteczka często kryją historyczne budynki i miejsca - właściwie w każdym z nich napotykaliśmy smutne pamiątki XX-wiecznej, wojennej historii Alzacji.
Na zboczach Wogezów królują ruiny starych zamków, które kuszą swoim urokliwym położeniem i oferują niesamowity widok na Dolinę Renu, rozciągający się aż po niemieckie pasmo Szwarcwaldu.
Koniecznie trzeba odwiedzić zamki Haut-Koenigsberg i Hochlandsburg, opactwo Le Mount Sainte Odile oraz któreś z ukrytych w lesie ruin - Chateau du Hagueneck z wąskimi schodkami prowadzącymi na sam szczyt dawnego donżonu, Trois Chateaux dumnie górujące nad okolicą lub zamkową wieżę w Kaysersbergu. Niezapomniane wrażenia – gwarantowane! W większość tych miejsc dojeżdża się wygodnie samochodem, asfaltową drogą wijącą się nieskończonymi serpentynami wśród zielonych Wogezów.
Alzacja to również uśmiechnięci i przyjaźni ludzie, chętnie pomagający turystom w odnalezieniu właściwej drogi wśród winorośli, ceniący sobie leniwe życie i razem spędzany czas. Wieczorami ryneczki miasteczek i miast rozbrzmiewają dźwiękami wspólnego muzykowania, tańców i zabawy. Kieliszek miejscowego wina w restauracji lub Winstubie (regionalnej knajpce serwującej miejscowe przysmaki i trunki) to doskonały sposób na miłe zakończenie dnia.
Dolina renu - widok z Sainte-Odile |
Jeden z Trois Chateaux
|
Idealnym sposobem zwiedzania Alzacji jest … rower. Równolegle do samochodowej Route des Vins jest poprowadzona rowerowa droga win. Wygodną jazdę gwarantuje rozbudowana sieć ścieżek rowerowych (kilkaset kilometrów tras, głównie na zachód i południe od Strasbourga) oraz doskonale skomunikowane miasta.
Nie ma również problemów z noclegami. Wygodne kempingi miejskie o wysokim standardzie (nawet czterogwiazdkowe!) oraz hotele (te tańsze i te nieco droższe) znaleźć można właściwie w każdej miejscowości. W przeciwieństwie do reszty Francji, w Alzacji można bezproblemowo „dogadać się” po niemiecku lub angielsku. Jedynie w mniejszych miejscowościach byliśmy zmuszeni do zmagania się z naszym kiepskim francuskim.
Dowiedz się więcej zadzwoń lub odwiedź:
Biuro Podróży Family TOUR Rynek 7, Skoczów tel. 33 853 0733 mobile: 535 100 544 |
|
Możesz także dołączyć na Facebooku do Patrycji Katarzyny Rusin specjalistki z biura podróży, która zwiedziła już niejedno miejsce i chętnie opowie o tym, co warto zobaczyć. |
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.