Śledztwo nadal się toczy
- W toku śledztwa uzyskano kolejną już część materiałów od prokuratury w Cagliari, która aktualnie jest w tłumaczeniu na język polski. Dopiero po uzyskaniu tłumaczenia możliwe będzie ustalenie, czy strona włoska w całości wykonała Europejski Nakaz Dochodzeniowy – powiedziała w piątek prokurator Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Na razie więc nie wiadomo, czy to wszystkie dokumenty, jakie opracowano we Włoszech. A są one niezbędne w postępowaniu, które w sprawie śmierci wójta Jaworza prowadzą bielscy śledczy.
Prokurator Michulec poinformowała również, że planowane jest przesłuchanie jeszcze jednej osoby. Dodała, że śledztwo jest nadal prowadzone +w sprawie+. - Obecnie nie jest możliwe wskazanie terminu jego zakończenia – wyjaśniła.
Radosław Ostałkiewicz przebywał służbowo na Sardynii. W nocy z 8 na 9 maja wypadł z okna hotelu. Poniósł śmierć na miejscu. Miejscowa policja ustaliła, że był to wypadek. Przeprowadzona we Włoszech sekcja zwłok potwierdziła, iż przyczyną śmierci był upadek z okna.
Sprawę badają Włosi. Osobne śledztwo wszczęła też bielska prokuratura. Jest prowadzone w kierunku przestępstwa z art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Śledczy nie udzielają informacji o szczegółach postępowania.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.