Skoczów bez korków
Skrzyżowanie ma być dwupoziomowe. Obecnie skrzyżowanie dróg znajduje się na jednym poziomie. Obowiązuje na nim sygnalizacja świetlna. Jest „wąskim gardłem” zarówno na szlaku między Śląskiem i kurortami beskidzkimi – Ustroniem, Wisłą, czy Istebną, ale także na linii wschód-zachód, czyli w ruchu miejskim. Obecnie skrzyżowanie generuje ogromne korki.
- Projekt skrzyżowania jest na ukończeniu. Robimy go według wytycznych, określonych przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad. – wyjaśnił burmistrz. Przyznał, że przed nimi teraz wszystkie formalne, niełatwe zadania, w tym także uzgodnienie jednego z trzech projektów. – Tyle trzeba było wykonać, aby wybrać ostatecznie jeden. – dodał burmistrz. O tym, który będzie zrealizowany, zdecyduje specjalna komisja projektowa w GDDiA.
Cały, bardzo duży ruch tranzytowy ze Śląska krajową 81, zwaną popularnie "wiślanką", zostanie puszczony bezkolizyjnie wiaduktem. Pod nim powstanie rondo, do którego będą zmierzały wjazdy i zjazdy z estakady, łączące ją z drogą wojewódzką. – Wszystkie projekty zakładają zrobienie estakady i ronda pod nią. – dodał burmistrz.
Jeżeli uda się sprawnie uzgodnić warunki środowiskowe, Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad będzie mogła jesienią ogłosić przetarg, który wyłoni wykonawcę inwestycji.
W grudniu 2021 roku samorząd Skoczowa wyłonił w przetargu firmę, która przygotowuje projekt przebudowy newralgicznego dla ruchu ze Śląska w Beskidy skrzyżowania dróg krajowej 81 i wojewódzkiej 944.
Firma z Wisły otrzyma za wykonanie projektu blisko 1,72 mln zł.
(ach)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.