Sadi czeka na adopcję
Najprawdopodobniej ktoś go wyrzucił z samochodu, ponieważ był zdezorientowany i podbiegał do podjeżdżających pojazdów. Nie mógł uwierzyć w to, że jego pan pozbył się go w tak okrutny sposób. Bardzo długo tęsknił za swoim domem i ciepłem ludzkich rąk. Po okresie całkowitej apatii i stanach ogromnego zniechęcenia powoli budzi się do życia. Chce znowu zaufać człowiekowi...Wierzymy w to, że Ktoś szuka takiego towarzysza życia.
Dlatego szukamy Sadiemu dobrego i kochającego domu, mającego doświadczenie z dużymi psami. Pomóżmy psiakowi znaleźć ciepłe locum tym razem już na stałe. Piesek będzie wydany po sprawdzeniu przyszłego mieszkania i podpisaniu umowy adopcyjnej. Kto przygarnie Sadiego?
Kontakt :
Stowarzyszenie "AS" :
Basia 502 - 242 - 904,
Ewa 515 - 801- 605
JP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.