Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Rocznica śmierci Karola Miarki

W piątek (13.08) o godz. 10.00 na Cmentartzu Komunalnym  w Cieszynie upamiętniono rocznicę urodzin Pawła Stalmacha i rocznicę śmierci Karola Miarki “szermierzy polskości”



W uroczystości wzieli udział: Doradca Wojewody Śląskiego pan Czesław Sobierajski, Ks Tomasz Chudecki pastor ewangelicki, Ks. Rafał Stwora kapelan katolicki oraz delegacjia i asysta 133 blp 13 ŚBOT. Śpiew Antonina Kraszewska "Płyniesz Olzo po dolinie".

Mariusz Jaszczurowski

źródło: ox.pl
dodał:

Komentarze

34
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2021-08-14 08:18:50
tom lem: ... wyda się, że bardziej pasuje na hejnał z ratusza "Płyniesz Olzo po dolinie" niż śląskie helokanie ;-)
2021-08-14 09:51:25
robespierre: Paweł Stalmach nie opuszcza jednak rąk. Wraca do Cieszyna i zaczyna wydawać „Tygodnik Cieszyński”, a w roku 1885 przy współudziale ks. Ignacego Świeżego, ks. Jana Sikory, lekarza dr. Fischera, notariusza Andrzeja Kotuli, adwokatów: Jana Michejdy i Jana Kleinberga, rolników: Franciszka Halfara i Jana Sztwiertni, oraz nauczyciela Alfreda Brzeskiego zakłada Macierz Szkolną Księstwa Cieszyńskiego. Głównym jej celem było przeciwstawienie się germanizacji młodzieży śląskiej w niemieckich szkołach wydziałowych (Burgeschule) i gimnazjach. Młodzież ta przepadała dla polskości i tylko nieliczne jednostki potrafiły się oprzeć germanizacji.
2021-08-14 09:51:46
robespierre: Na Śląsku był brak polskiej inteligencji. Nie było ani naszych lekarzy, ani prawników, ani inżynierów, aczkolwiek śląska młodzież wybierała te zawody. Po ukończeniu studiów, a raczej jeszcze w trakcie ich trwania, stawała się z „deutschfreundlichen Schlesier” – „deutschgesinnten Schlesier”, lub po prostu taki biedaczyna z przewróconą głową gadał o sobie, że jest „der Schlonsak”, by wreszcie głosić, iż jest Niemcem. Przeszkadzało tylko i psuło dobre wrażenie polskie nazwisko. Starano się przeto zmienić jego pisownię w taki sposób, by wzrokowo robiło wrażenie nazwiska niemieckiego. A więc na przykład taki Jan Kowol jął się podpisywać Hans Kowoll, Franciszek Mańka przemienił się na Franza Mainkę, taki Wojciech Buzek puszył się bombastycznym nazwiskiem: Adalbert Buscheck.
2021-08-14 09:52:13
robespierre: Jedynie nieliczni księża katoliccy i protestanccy przyznawali się otwarcie do narodowości polskiej i przyłączali żarliwie do akcji wszczętej przez Stalmacha i jego towarzyszy. Reszta, zwłaszcza kler katolicki, zależny od wrocławskiego kardynała Koppa, a później po jego śmierci od kardynała Bertrama, jako że kościół katolicki na Śląsku Cieszyńskim należał do diecezji wrocławskiej, reszta tych księży uznawała wygodną neutralność w sprawach narodowych. Byleby swoją bożą szychtę odwalić i zbyte! A poza tym dajcie mi święty spokój!…
2021-08-14 09:52:35
robespierre: Podobnie miała się rzecz z nauczycielami w śląskich szkołach ludowych. Byli to Ślązacy, wychowankowie niemieckiego seminarium nauczycielskiego, uważający się albo za Niemców, albo tylko za „Szlązoków” nie mających nic wspólnego z narodowością polską. W szkole uczyli w języku polskim, lecz ten ich język, Boże się pożal! Był to albo jakiś cudaczny żargon polsko-niemiecki, albo gwara śląska najgorszego gatunku.
2021-08-14 09:53:00
robespierre: Oto jak wyglądał język takiego nauczyciela polskiej szkoły ludowej na cieszyńskiej wsi: „Ty, synek, leć gibko do Frau Oberlehrerin, a powiedz, żeby sztubmedla przyniosła od masorza pięć jelit, a potym żeby mi wypucowała winterok. Ale na vorhauzie!… A potem pójdziesz na banhof, a jak cug przyjedzie, to sie dziwej, czy moja Tante nie przyjechała!”
2021-08-14 09:53:16
robespierre: Lecz i między tymi umysłowymi kalekami byli nauczyciele, którzy wprawdzie ukończyli niemieckie seminarium, lecz czuli się Polakami. Nazywano ich „narodowcami”. Byli oni awangardą polskiego ruchu narodowego i społecznego na Ziemi Cieszyńskiej. Śląsk Cieszyński nie miał żadnej polskiej szkoły średniej. Ani gimnazjum polskiego, ani seminarium nauczycielskiego.
2021-08-14 09:54:11
robespierre: W wynajętej kamienicy kupca i radnego Mattera pomieściło się więc owo gimnazjum, pierwsze polskie gimnazjum na Śląsku. Przez osiem lat, bo aż do roku 1903 Macierz Szkolna wiązała z trudem koniec z końcem, by je utrzymać. Zdołała wyjść zwycięsko z tych kłopotów dzięki znacznym funduszom uzyskanym od Ignacego Bagińskiego z Odessy, który dorabiał się fortuny na nafcie, od Towarzystwa Biblioteki Polskiej w Rumunii, od dr. Hassewicza z Warszawy, od Komitetu Fundacji im. Tadeusza Kościuszki we Lwowie, a przede wszystkim od wielkiego jałmużnika – jak go przezwano – mecenasa Antoniego Osuchowskiego z Warszawy.
2021-08-14 09:55:07
robespierre: Za G. Morcinek, „Ziemia Cieszyńska”
2021-08-14 10:41:38
Marx.: tę ziemię rozszarpywali między sobą polscy, czescy i niemieccy władcy i bogacze, dla swoich własnych interesów jedynie, cierpiał na tym zawsze lud pracujący miast i wsi niezależnie od języka jakim się w domach posługiwał - "szermierze polskości", "kożdoniowcy", czescy nacjonaliści - wszyscy "po jednych piniądzach"
2021-08-14 10:53:35
Marx: Marna prowokacja krzy-sio+sran-dus+fortepatrycjuszu+pozostałe osoby w różnych wcieleniach+włącznie z tymi kradzionymi i udawanymi jak np. konto Marx. - z kropką po nazwie...
2021-08-14 10:55:40
Marx: Lepiej uzupełnijcie deficyty wiedzy ignoranci krzy-sio+sran-dus+fortepatrycjuszu+pozostałe osoby w różnych wcieleniach+włącznie z tymi kradzionymi i udawanymi jak np. konto Marx. - z kropką po nazwie...
2021-08-14 11:03:13
Marx.: do IGNORANTA powyżej - sam jesteś jedną wielką marną prowokacją pod co najmniej tuzinem kont, twoja tfurczość to pół na pół kopiuj/wklej i idiotyczne ataki na innych
2021-08-14 11:21:27
Marx: Znów "zapomniałeś" o argumentach? "ataki na innych", czyli na kogo konkretnie? Realizujecie metodę "nie wiem, ale się wypowiem" i jakie tym sposobem wystawiacie sami o sobie świadectwo krzy-sio+sran-dus+fortepatrycjuszu+pozostałe osoby w różnych wcieleniach+włącznie z tymi kradzionymi i udawanymi jak np. konto Marx. - z kropką po nazwie? Lepiej uzupełnijcie deficyty wiedzy ignoranci!
2021-08-14 18:48:01
one: Do tego co zarzuca innym bycie ignorantami i stosowanie multikont. Kto używa multikont widać wyraźnie po dynamice z jaką poszczególne komentarze są oceniane. Tak na marginesie - smutny bilans życia, gdy pod jego koniec jedyne co pozostaje to przelogowywanie się aby komuś dopieprzyć minusa (nie wspominając o malowaniu na tekturach ośmiu gwiazdek). Gdyby to była realna debata - dostałbyś srogie lanie.
2021-08-14 21:28:56
pół_Sasina_z_Wiślicy: one masz rację, temu donkowi/Marxowi/florianowi/farorzowi/pastorowi/ekologowi/censorowi i chuj wi ile jeszcze tych kont pozakładał już dawno i ja i inni zwracali uwagę że przesadza, i że to z jego strony grafomania, i gówniarstwo ignorantem nazywać każdego kto się z nim nie zgadza albo pisze co się mu nie podoba, ale to palant bity z odchyłami i nic na to nie poradzisz - a "dynamiką" się nie przejmuj bo nerwy stracisz, szlifuj odpornośc na krytykę zwłaszcza jak zasłużona to grzecznie przeproś i tyle, w realnej debacie jak byś minusa dostał to się spocisz pod wąsem i poczerwieniejesz i po tobie chłopie
2021-08-14 21:36:28
pół_Sasina_z_Wiślicy: a teraz merytorycznie czyli na temat, wyjaśnienie trudnego wyrazu dla onego specjalnie - ci, co na tej ziemi przez wieki mieszkali i musieli ciężka orką na chleb dla swoich dzieci zapracować tylko przesrane mieli co jakiś czas przez takich Miarków, Stalmachów, Kożdoniów i innych cwaniaków co na cudzych plecach się wozili, i to oni byli zmuszeni swe dzieci na wojny posyłać a potem je opłakiwać, a politycy, władcy i generałowie szampana pili i w karty grali w tym czasie, taka jest prawda o tych wszystkich patriotach, wyzwolicielach, narodowcach i całej reszcie tej pasożytniczej szumowiny - dziel i rządź, to już starożytni kosmici wymyślili, i na tym parszywym koniu znów dziś w Polsce władza jedzie
2021-08-14 22:36:41
robespierre: Przyszedł, więc po dzwonku pan nauczyciel Skupień i zaczął nas uczyć prześlicznej pieśni o jakimś powstańcu polskim, który szedł drogą i narzekał żałośnie: „Pomoc dajcie mi, rodacy, bo okrutny los mnie nęka…” Jakie to było powstanie, tego nam nie powiedział. Wyjaśnił nam później pan Lizak i dodał, że pan nauczyciel Skupień nie może powiedzieć, bo inaczej wyleciałby z posady w karwińskiej szkole. Każdy bowiem nauczyciel w Karwinie otrzymuje osobny dodatek do pensji, z tym że nie będzie pomagał górnikom i prowadził ich teatrów amatorskich, nie będzie chodził do polskich towarzystw i na polskie zgromadzenia, nie będzie uczył polskich pieśni w chórach robotniczych, a będzie dobrze, jeżeli stanie się członkiem „Nordmarku” i „Schulvereinu”.
2021-08-14 22:37:00
robespierre: Michnik był „nordmarkowcem”, nosił w klapie marynarki jakaś strasznie niemiecką odznakę, pozdrawiał innych „nordmarkowców”, czyli pisarczyków z kopalni, słowem „heil” – i kupował zapałki tylko nordmarkowskie. Na pudełku była nalepka, a na owej nalepce był wymalowany jakiś dziwny człowiek w bufiastych spodniach, z ogromnym czarno-czerwono-żółtym sztandarem, a pod sztandarem pięknie rozwiewanym przez wiatr biegł pokrzywiony napis: „Gedenke, dass du ein Deutscher bist!” Jak nam Julka wytłumaczyła, tamten człowiek, w bufiastych spodniach, w kapeluszu z dużymi, strusimi piórami, i z tym niemieckim sztandarem, nawoływał, by każdy pamiętał, iż jest Niemcem. Powiedziała jeszcze więcej. Skąd miała tyle wiadomości – nie wiem. Pewnością od pana Lizaka. Powiedział więc, że czysty dochód z tych nordmarkowskich zapałem jest przeznaczony na zakładanie niemieckich szkół tam, gdzie są polscy Ślązacy, by ich zniemczyć. Podobnie jak jakiś tyrolski „Sudmark” zniemczył rodziców jej matki, którzy byli Talianami i nazywali się Bogniatti. Jej matkę też zniemczył, bo chodziła do takiej sudmarkowskiej szkoły, gdyż włoskiej nie było.
2021-08-14 22:37:25
robespierre: Skupień zaś nosił pod klapą marynarki odznakę „Macierzy Szkolnej Księstwa Cieszyńskiego”, lecz ukrywał ją, bo pan graf Larisch z panem inspektorem Dostalem wyrzuciliby go z karwińskiej szkoły. Julka zdołała wyśledzić tę odznakę, gdy Skupieniowi czyściła marynarkę powalaną kredą. Gustaw Morcinek „Czarna Julka”.
2021-08-14 22:39:19
robespierre: Sporadyczne zrywy buntownicze, z których największy w roku 1776 ogarnął 137 gmin, były pośrednią przyczyną, że chłop śląski powoli jakby przecierał oczy. Ponieważ jego wróg klasowy był Niemcem, Niemiec zaś przezywał go wzgardliwie „polnisches Gesindel”, przeto na tle owej odrębności klasowej jęło wyrastać poczucie odrębności narodowej, już nie „tutejszej”, ale polskiej. Ów proces przyśpieszały coroczne pącie, czyli pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej, ba, nawet do Częstochowy, gdzie śląscy pątnicy spotykali się z procesjami z całej Polski. Takie spotkania przyczyniały się walnie do rozbudzania świadomości narodowej. Chodziło tu przede wszystkim o język. Zdumieni śląscy pątnicy przekonywali się, że pielgrzymi z „Polski” (miano tu na myśli ówczesną Galicję) i z „Ruskij Polski” mówią tym samym językiem, jakim posługują się Ślązacy. - Po jakiemu wy mówicie? - pytali śląscy pątnicy. - A dyć po polsku! - To wyście Polakami? - A dyć Polakami! „No, to my chyba także jesteśmy Polakami?!” - świtała nieśmiała myśl w ich pobożnych umysłach.
2021-08-14 22:39:57
robespierre: Zrodziła się ona wcześniej, zanim śląscy chłopi powędrowali do Panienki Marii w Kalwarii Zebrzydowskiej i w Częstochowie. Zakiełkowała chyba po raz pierwszy za czasów Napoleona. Chłop śląski bowiem, brany w rekruty do wojska austriackiego, znalazł się w Italii, gdy młody jeszcze, bo 27-letni Napoleon Bonaparte wiódł boje z Austrią w Lombardii. I ten rakuski „gemajne” ze Śląska Cieszyńskiego miał pobić jakiegoś tam Napoleona z piekła rodem, jego wąsatych wojaków gadających chyba po „egipcyjańsku”, oraz na dodatek jakiegoś generała Henryka Dąbrowskiego z jego nie mniej wąsatymi wojakami, gadającymi – o dziwo! Po polsku. Był to ten sam język, jakim mówiono koło Cieszyna, Strumienia, Skoczowa, Frysztatu i w Beskidzie, tylko jakby bardziej wypolerowany, ogładzony i trochę niby pański. Ale w każdym razie ten sam…
2021-08-14 22:40:38
robespierre: : A że w rakuskich regimentach skrzeczeli mu nad uchem po niemiecku oficerowie i różne „zupaki” i bili go harapami, i znowu wymyślali od „polnisches Gesindel”, przeto jeden i drugi, i setny „gemajne” pomyślał, żeby tamci diabła zjedli i przechodził na drugą stronę. Do Legionów Dąbrowskiego. Z flintą i cielętnikiem, czyli tornistrem, i z nadzieją, że będzie przyjęty z otwartymi ramionami. Owszem, generał Dąbrowski przyjmował takich dezerterów z otwartymi ramionami
2021-08-15 08:15:30
suski: p.s. warto zauważyć, że Gustaw Morcinek zasłynął i zapamiętany został jako ten, co w mrocznym czasie wczesnego PRL-u zaproponował w sejmie zmianę nazwy Katowic na STALINOGRÓD - propozycja została przyjęta a Morcinek mógł się cieszyć dużymi przychodami z dużych nakładów wznawianych przez gomułkowską propagandę jego książek - obracał się jak kurek na wietrze w zmieniających się okolicznościach historii, w godzinie próby bez wahania dał ciała, śmiało można nazwać Morcinka pokraczną k a r y k a t u r ą szkopyrtoka
2021-08-15 08:18:00
suski: oops... zapomniałem się przelogować, ale to ja wciąż ten sam, donek robespierre
2021-08-15 08:51:32
one: Czyli... w jednym rzędzie z Szymborską i Mrożkiem.
2021-08-15 10:13:19
tom lem: ...noo!!! o Szymborskiej i Mrożku, to suski zapomniał doczytać, widocznie zapomniał hasło, by się zalogować ;-) o tych co po 89 zmienili kabot, też nic nie czytał.
2021-08-15 11:01:02
marat: Marna prowokacja krzy-sio+sran-dus+fortepatrycjuszu+pozostałe osoby w różnych wcieleniach [suski]+włącznie z tymi kradzionymi i udawanymi, lepiej uzupełnij deficyty wiedzy.
2021-08-15 20:44:42
suski: do IGNORANTÓW powyżej: pora na uzupełnienie elementarnej wiedzy o najnowszej historii Polski - Gustaw Morcinek samodzielnie i sam jeden występował w sejmie PRL z haniebną propozycją przemianowania Katowic na Stalinogród, i w żadnej mierze nie da się jego zasług w tej materii przypisywać komukolwiek innemu, w szczególności Wisławie Szymborskiej albo Sławomirowi Mrożkowi - a co do Morcinka-szkopyrtoka jedynie ostatni b a ł w a n niemający pojęcia co to słowo oznacza może próbować stosować je w odniesieniu do tychże dwóch postaci - bałwany do spania, procesorki się wam przegrzały
2021-08-15 22:43:51
robespierre: Akile Dalpas nie mieszał się do polityki. Zlatik atoli był zażartym Czechem, tak zwanym przywandrowalcem. Wymyślał nam on od „hloupich Polaków”, a gdy dorobił się krociowego majątku na swych barąbach, na tamtej ludzkiej biedocie, zafundował pierwszą czeską szkołę w Karwinie. Szkoła ta nazywała się „Soukroma materska czeska szkola”. Skupowano do niej polskie dzieci galicyjskich „pyrcoków”. Czescy nauczyciele wypłacali po pięć koron za sztukę i przyrzekali bogatą gwiazdkę i wyjazd do „zlatej Prahy”. Lecz i to działo się później. (…)
2021-08-15 22:44:56
robespierre: Jak długo trwał strajk, tamte wszystkie dziwy-przedziwy dalekiego świata wyblakły i postanowiły czekać na lepszą sposobność. Czyli na zakończenie strajku. I jak długo trwał strajk, po Karwinie włóczyły się bandy żandarmów. Odprowadzali oni niemrawych łamistrajków na kopalnie i towarzyszyli im z pracy do domu. Łamistrajkami byli przeważnie klerusi, którzy w kościele ogryzali pięty Panu Bogu i którzy w święto Barbórki chadzali z paradą do zamku Larischa, by mu winszować i zjeść za darmo dwie parki parówek i wypić dwa kufle piwa w psiarni. Poza tym łamistrajkami byli ci, co chcieli pracować za bochenek chleba. – Panocku, za bochenek chleba bydym pracować! – skamlali ongiś u wrót kopalni. Były to więc galicyjskie pyrcoki, przepisujące swoje dzieci do czeskich szkół i głosujące przy gminnych wyborach na czeską listę narodową. Żandarmi chronili ich podczas strajku, oni zaś przekonywali się wzajemnie po drodze: - Nic nie godej, Wojtek! My jemy pański chlebicek musymy pana sanować i słuchać! (…)
2021-08-15 22:46:22
robespierre: - Szczują czeskiego robotnika na polskiego, popierają szowinistyczne „Besedy” i „Szkolskie Matice” w polskich gminach, tworzą czeskie szkoły, jak na przykład czyni to osławiony kapitalista Zlatnik w Karwinie, i by je zapełnić, kupuje do nich polskie dzieci po pięć koron za dziecko. Rośnie nienawiść wśród Polaków i Czechów, a robotnik, zaślepiony ową nienawiścią, nie widzi, że to robota kapitalistów, że te waśnie narodowe to woda na ich młyn kapitalistyczny… Za Gustaw Morcinek, „Czarna Julka”.
2021-08-15 22:50:25
robespierre: Jak najbardziej. Co oznacza czasem przez nas stosowane, gwarowe słowo „szkopyrtok”. W moim mniemaniu wyraz ten wywodzi się z ironicznie zastosowanego czeskiego słowa „škoprtnout”, przewrócić się – w przypadku szkopyrtoka: odwrócić się od swoich korzeni. Zjawisko to było już znane naszym przodkom i traktowane przez nich z dużym despektem, zwłaszcza z tego powodu, że zgodnie ze znanym, ogólnopolskim powiedzeniem „Poturczeniec gorszy Turka”, zaolziańscy szkopyrtocy, by udowodnić swoją „czeskość”, stają się zwykle zagorzałymi antypolakami.
2021-08-15 22:51:35
robespierre: A tymczasem kto w komentarzach na OX powiela od lat antypolskie treści?
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: