Rocznica mordu pod Wałką
24 więźniów zostało straconych w Cieszynie pod Wałką. Obecnie znajduje się tam pomnik poległych. Mimo że każdego roku urządzane są tam uroczyste apele, czy pamiętamy, dlaczego 20 marca 1942 roku doszło do tej straszliwej zbrodni? - Aby wykazać ruchliwość i inicjatywę NSDAP wraz z Komendą Gestapo w Katowicach postanowiły urządzić zbiorową egzekucję publiczną i do tego wybrano miasto Cieszyn, a dzień 20 marca 1942 roku. Wcześniej, na podstawie obserwacji i donosów konfidentów i różnych szpicli, pod różnymi pozorami zaaresztowano wielu Polaków i rozmieszczono ich w różnych więzieniach na Górnym Śląsku i w cieszyńskim więzieniu i w tym dniu 24 więźniów zwieziono do Cieszyna, aby w pokazowej egzekucji ich stracić – wyjaśnia Czesław Stuchlik, miłośnik historii i folkloru z Pogwizdowa.
Aby jednak lepiej zrozumieć kontekst tych zdarzeń, trzeba się cofnąć w czasie. W związku z fiaskiem wojny błyskawicznej i przeciąganiu się działach wojennych, w praktycznie wszystkich okupowanych krajach ruch oporu stawał się coraz silniejszy. Również na Śląsku Cieszyńskim buntownicze nastroje były coraz mocniejsze. Niestety, część osób, które były podejrzewane (niekoniecznie zgodnie z prawdą) o działania związane z ruchem oporu, była aresztowana, torturowana i tracona - Już 20 lutego 1942 roku w obozie oświęcimskim, po ogromnych torturach stracony został mieszkający w Pogwizdowie nauczyciel Rudolf Krzystek, który nie podpisał folkslisty i nie wiadomo nawet czy należał do ruchu oporu. Na skutek zdrady łączniczki i przybycia do jego domu dowódcy grupy konspiracyjnej Franciszka Potysza, został zaaresztowany, podobnie jak jego żona Krystyna i córka Kazimiera. Franciszek Potysz dość długo się ukrywał, ale został jednak ujęty i osadzony w więzieniu w Mysłowicach i na mocy gestapowskiego wyroku, po wielkich torturach, został ścięty gilotyną – tłumaczy Stuchlik. To był przedsmak masowej egzekucji, do której doszło miesiąc później w Cieszynie.
W Parku Miejskim pod Wałką poległo 24 żołnierzy. Zostali powieszeni na drewnianym szafocie. W drodze na szubienicę, gdy byli prowadzeni ulicami Cieszyna, śpiewali hymn. W miejscu docelowym więźniom wstrzyknięto specyfik, zwiotczający język. Miało to uniemożliwić im wygłaszanie patriotycznych haseł.
Józef Bolek | Godziszów |
Adolf Chlebek | Guty |
Józef Czepczor | Łyżbice |
Wilhelm Dworok | Kaczyce |
Alfons Fójcik | Cierlicko Górne |
Rudolf Gabzdyl | Pogwizdów |
Jan Gaszek | Godziszów |
Jan Halama | Wisła |
Rudolf Branny-Heller | Brenna |
Karol Jadwiszczok | Ligotka Kameralna |
Benedykt Kabiesz | Kaczyce Górne |
Rudolf Kozyra | Cieszyn |
Jan Koźba | Czechowice |
Jan Kuśnierz | Guty |
Leopold Leśniara | Poręba |
Jan Martynek | Mosty koło Jabłonkowa |
Paweł Morżoł | Bystrzyca |
Karol Piechaczek | Cieszyn |
Karol Przywara | Pogwizdów |
Rudolf Szostok | Wiślica |
Alojzy Szotkowski | Mosty koło Jabłonkowa |
Józef Wałach | Wędrynia |
Alojzy Zuberek | Cieszyn |
Alojzy Żebrok | Pogwizdów |
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.