Przegrzane rzeki
Od 11 czerwca na ziemi cieszyńskiej nie spadł porządny deszcz. Ciągnąca się już półtora miesiąca susza powoduje, że rybacy i wędkarze coraz głośniej zastanawiają się, czy nie powtórzy się sytuacja z ubiegłego roku, kiedy to Wisła i Brennica dosłownie wyschnęły.
Letnie upały, brak deszczu, a także tłumy plażowiczów nad Wisłą i Brennica sprawiły, że poziom wody w rzekach naszego regionu znacznie się obniżył. W tragicznej sytuacji znalazły się beskidzkie pstrągi. Ryby powoli zaczynają padać, bo w wodzie brakuje tlenu. - Temperatura wody, w której żyją pstrągi, powinna mieć najwyżej 20 stopni Celsjusza, bo wtedy rybom wystarcza tlenu. Tymczasem tego lata woda w Wiśle osiągnęła 24 stopnie -tłumaczy Czesław Witański, kierownik pszczyńskiego Inspektoratu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
By ratować sytuację, w zeszłym tygodniu RZGW zdecydował się „przepłukać" Wisłę. - Ze zbiornika w Wiśle Czarnem zrzuciliśmy w ciągu jednego dnia dwa razy więcej wody niż normalnie. W ten sposób chcieliśmy schłodzić i dotlenić wodę w rzece. Podobny zabieg możemy powtarzać raz na dwa tygodnie. Ale problem generalnie może rozwiązać jedynie dłuższy deszcz - tłumaczy Cz. Witański.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
![](/files/ox-news.png)