Pierwszaki z Dzięgielowa znają przyrodę
- Jaskier pospolity, ziarnopłon wiosenny - padały nazwy aktualnie kwitnących roślin. Uczniowie zadziwiali dużą wiedzą. Raz obejrzaną, opisaną i nazwaną przez przewodnika roślinkę na kolejnym przystanku potrafili już rozpoznać. Sporo też wiedzieli już wcześniej. Znali nie tylko niektóre drzewa i rośliny kwiatowe, ale nawet ptaki, jakie można spotkać w naszych lasach i na polach.
- Realizujemy program nauczania. Chodzimy na wycieczki. Staram się zawsze rozszerzać informacje. Jesteśmy wiejską szkołą, niedaleko mamy las. Chodzimy do tego lasu o każdej porze roku obserwować zmiany zachodzące w przyrodzie - skromnie odparła nauczycielka pytana skąd u pierwszaków tak duża wiedza przyrodnicza.
Uczniowie cenią sobie zdobywaną w terenie wiedzę. - Fajne jest że dużo chodzimy – mówi o lekcjach w terenie Adaś. - Bardzo lubię takie wyjścia. Najbardziej lubię gatunek drzewa buk. Są takie wysokie. A niektóre gatunki kwiatów nawet są bardzo śmieszne. Ostatnio oglądaliśmy miodunki - dodaje jego klasowy kolega Dawid.
Oprócz rozpoznawania i nazywania roślin uczniowie znają także ich zastosowanie. Wiedzieli, że z miodunki pszczoły zbierają nektar, a czosnek niedźwiedzi jest jadalny. Spośród dwunastu uczestników wycieczki zaledwie dwie dziewczynki stwierdziły, że nie lubią czosnku niedźwiedziego. Uczniowie jednak doskonale pamiętali informacje z początku wycieczki że w rezerwacie przyrody nie wolno nic zbierać. Prowadzący wycieczkę przewodniczący KOP wpierw bowiem opowiadał o samych rezerwatach przyrody, o zasadach w nich panujących. Pytał dzieci o to, co już wiedzą, albo jak myślą np. dlaczego w rezerwatach należy zachowywać się cicho. - żeby nie płoszyć zwierząt – odpowiadały jedno przez drugie. Nie zabrakło też opowieści o chronionej w zwiedzanym rezerwacie cieszynianki wiosennej, której kwiatu nie udało się grupie jednak odnaleźć. Roślina w tym roku już przekwitła. Przewodnik opowiedział także odnotowaną przez Gustawa Morcinka legendę o cieszyniance przybliżając przy tej okazji dzieciom postać pisarza. Nad Młynówką, gdzie, ku ogromnej uciesze dzieci na brzeg wyszła kaczka, opowiedział także o roli urządzeń hydrotechnicznych. Na koniec wycieczki edukacyjnej uczniowie mieli okazję sprawdzić swą wiedzę podczas przeprowadzonego podczas odpoczynku pod wiatą w parku Pod Wałką konkursu. Wszyscy otrzymali ciekawe materiały edukacyjne ufundowane przez Nadleśnictwo Ustroń. Uczniowie w pełni zasłużenie zdobyli odznaki „tropiciel przyrody”, a w mury dzięgielowskiej szkoły wrócili zadowoleni i z nową porcją wiedzy przyrodniczej, która z pewnością przyda się im nie tylko podczas szkolnych sprawdzianów, ale i w codziennym życiu.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.