Pewna wygrana Karwiny!
A wszystko mogło się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby nie Martin Pastornicky. Golkiper Karwiny obronił rzut karny, którego wykonywał Podany. Chwilę potem, w 22. minucie, główkował Wagner i otworzył wynik spotkania. Gol wyraźnie ożywił gospodarzy, czego efektem była druga bramka przed zmianą stron. David Guba otrzymał podanie od Lukasa Budinksy'ego i w starciu z bramkarzem Dukli wyszedł górą.
W drugiej części spotkania gospodarze byli znacznie aktywniejsi i w 79. minucie Wagner, drugą bramką w meczu, ustalił końcowy wynik - 3:0. 29-letni napastnik, który był bliski skompletowania hat-tricka, ma na koncie już 13 trafień w tym sezonie.
- Po dwóch porażkach chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie. Wygraliśmy zasłużenie, a pomógł nam w tym Pastornicky, który obronił rzut karny. Od tego momentu przejęliśmy inicjatywę. Końcowy rezultat cieszy - podsumował Frantisek Straka, trener MKF Karviny.
Mimo że Karwina odniosła pewną wygraną, to jej szanse na ominięcie gry w barażach o utrzymanie są nikłe. Do Pribramu traci aż pięć punktów, a do zakończenia dodatkowej części sezonu pozostały już tylko dwa mecze. Dukla, po porażce z karwińskim zespołem, opuszcza najwyższą klasę rozgrywkową po ośmiu latach.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.