„Odbijemy sobie na wiosnę”
Patryk Kabiesz okazał się bohaterem gospodarzy, bo dzięki niemu Victoria zainkasowała komplet punktów w starciu z Błyskawicą. W drugiej części spotkania piłkarze z Kończyc Wielkich zepchnęli Victorię do głębokiej defensywy, ale futbolówki do siatki nie skierowali.
- Przewidywałem przed sezonem, że pięć-sześć drużyn będzie na wyrównanym poziomie i to się sprawdza. Fajnie, że doprowadziliśmy do takiego starcia, gdzie tylu kibiców przybyło. Nie były to piłkarskie szachy, ale mecz na dobrym, przyzwoitym poziomie, takim A-klasowym – przyznał szkoleniowiec Błyskawicy, Sławomir Machej (na zdj.).
- Niestety, gospodarze byli o jedną bramkę lepsi. Mam nadzieję, że odbijemy sobie na wiosnę. Byliśmy lepsi w drugiej połowie, ale nam nie weszło i zadecydowała czerwona kartka. Mam nadzieję, że moi podopieczni odpowiednio zareagują na porażkę – ocenił trener Kończyc Wielkich. Błyskawica, po dwóch porażkach z rzędu, będzie gościć w następnej kolejce Beskid Brenna. – Brenna niech przyjeżdża, ale niech sobie punkty zbiera po drodze, bo u nas ich nie będzie miała – dodał.
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.