Nowe stanowisko Małysza. Zostanie prezesem PZN?
- Nie będę ukrywał, że była to jedna z trudniejszych decyzji w moim życiu. Mam świadomość, że zmieni wiele w stylu mojej pracy. Często powtarzałem, że dobrze czuję się w terenie, uczestnicząc w treningach i zawodach sportowych, a nie wyobrażam sobie siebie za biurkiem. Teraz, po wielu przemyśleniach, analizie za i przeciw, uznałem, że warto spróbować nowego wyzwania. Nawet emerytowany zawodnik potrzebuje motywacji - przyznał Wiślanin na Facebooku.
Zadeklarował też, że jako prezes PZN będzie chciał więcej uwagi poświęcić innym dyscyplinom zimowym. - Chcę zająć się podnoszeniem poziomu wszystkich dyscyplin olimpijskich podlegających pod PZN. Nie tylko skoków narciarskich, ale też biegów, snowboardu i narciarstwa alpejskiego. Ważne będzie też np. poszerzanie bazy szkoleniowej na etapie juniorskim oraz samo zadanie związane ze związkiem, czyli profesjonalizacja pracy biura PZN - dodał.
Apoloniusz Tajner zapowiadał od jakiegoś czasu, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. W niedawnej rozmowie z TVP Sport mówił też, że Małysz w wyborach uzyska pełne poparcie działaczy związku.
KR
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.