Nieszczęśliwy początek zmagań o drugą ligę Dębowianki
Do pewnego momentu wszystko przebiegało po myśli zawodniczek Dębowianki, jednak ostatecznie triumfowały tyszanki 3:2, co stawia je w znacznie lepszej sytuacji w dalszej fazie turnieju, którego zwycięzca w przyszłym sezonie zagra w drugiej lidze.
Podopieczne trenera Włodzimierza Habarty bardzo szybko i sprawnie poradziły sobie z siatkarkami TKS w pierwszych dwóch setach i kiedy wydawało się, że wszystko zmierza do szczęśliwego końca w trzeciej partii od stanu 10:10 siatkarki Dębowianki straciły sześć punktów w jednym ustawieniu. Ten właśnie moment sprawił, że w naszej drużynie zaczęły się problemy z którymi nie potrafiono sobie już poradzić w dalszej fazie zawodów, a zawodniczki TKS złapały wiatr w żagle i odwróciły losy, wydawało się, przegranego meczu
Dzisiaj kolejny mecz, z gospodyniami z Olsztyna. Nasze zawodniczki mają nóż na gardle i muszą ten mecz wygrać, by zachować szanse na bezpośredni awans do II ligi, lub przynajmniej o zachowanie szansy na udział w barażach w przypadku zajęcia drugiej lokaty w olsztyńskim turnieju.
UKS Dębowianka Dębowiec - TKS Tychy 2:3 (25:22, 25:15, 20:25, 18:25, 10:25)
Dębowianka: Puczok, Raabe, Pisiut, Nieniczka, Janik, Spaczek-Krzywoń oraz Szczypka (libero), Gościńska.
Jerzy Gościński /kontakt24.ox.pl
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.